Hansi Flick został zapytany o ter Stegena
Hansi Flick wkrótce będzie musiał wybrać pierwszego bramkarza Barcelony. Od początku roku niemiecki trener postawił na Wojciecha Szczęsnego. Choć pierwsze mecze 34-latka w barwach Barcelony nie wyglądały najlepiej, dziś były bramkarz Juventusu jest pewnym punktem Blaugrany. Hiszpanie nazywają go “talizmanem” Dumy Katalonii, ponieważ z 34-latkiem w składzie wicemistrzowie Hiszpanii jeszcze nie zaznali goryczy porażki. Co więcej, coraz głośniej mówi się o tym, że “Szczena” zostanie w gigancie na kolejny sezon.
Rzecz w tym, że latem Polak może stracić miejsce w wyjściowej jedenastce. Wszystko przez to, że do zdrowia wraca Marc-Andre ter Stegen, który nabawił się poważnej kontuzji kolana we wrześniowym meczu z Villarrealem. W poniedziałek reprezentant Niemiec wznowił treningi z resztą zespołu.
Choć rywalizacja ter Stegena ze Szczęsnym prawdopodobnie zacznie się dopiero latem, Hiszpanie już mówią o wielkim dylemacie Flicka. Podczas konferencji prasowej przed meczem z Atletico Madryt Niemiec podzielił się najnowszymi informacjami na temat stanu zdrowia swojego rodaka.
– Był na boisku, wszystko było w porządku. Ale krok po kroku. Kiedy poczuje się lepiej, zobaczymy, co się stanie. To nie jest czas, żeby cokolwiek mówić. Musimy skupić się na tym, co się stanie dzisiaj, może jutro. Dobra wiadomość jest taka, że Marc jest w dobrej formie i wszystko idzie dobrze – powiedział Flick cytowany przez hiszpański portal “AS”.
Na razie Wojciech Szczęsny nie musi jednak obawiać się o swoje miejsce w składzie. Wszystko wskazuje na to, że to on będzie bronił dostępu do bramki Blaugrany w półfinale Pucharu Króla. Rewanżowe starcie z Atletico Madryt rozpocznie się 2 kwietnia (środa) o godzinie 21:30.