Flick może odetchnąć! Ależ wieści dla Barcelony

Flick ma swoją obronę do dyspozycji

FC Barcelona po zakończeniu marcowej przerwy na reprezentacje będzie miała przed sobą prawdziwy maraton meczów. Mówimy tutaj o aż czterech rozegranych spotkaniach w perspektywie zaledwie dziewięciu dni (27.03 – 05.04). W tym czasie Blaugrana zagra domowe mecze z Osasuną, Gironą i Betisem oraz wyjazdowe starcie z Atletico Madryt w półfinale Pucharu Króla. Hansi Flick jako doświadczony szkoleniowiec zdaje sobie sprawę jak trudne zadanie czeka jego drużynę.

Z oczywistego zatem względu Niemiec chce mieć do dyspozycji jak największą liczbę graczy. Ostatnie informacje o problemach zdrowotnych jego podstawowych środkowych defensorów były martwiące. Inigo Martinez zgłosił dyskomfort w prawym kolanie, przez który opuścił zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii. Pau Cubarsi z kolei doznał urazu kostki podczas czwartkowego meczu La Furia Roja z Holandią. Ich występ w meczu z Osasuną był pod znakiem zapytania.

Borek podpowiada Barcelonie! “Weźcie jego! Zastąpi Lewandowskiego”

Przeprowadzone jednak przez Barcelonę badania dały optymistyczne informacje. O szczegółach informuje Javi Miguel z dziennika „AS„. Donosi on, że zarówno Inigo jak i Cubarsi mają być gotowi na zbliżający się mecz Dumy Katalonii. Martinez uporał się już z bólem kolana, a jego młodszy kolega po kilku dniach odpoczynku ma wrócić do pracy na pełnej intensywności. Realne nawet jest, że obaj rozpoczną spotkanie z Osasuną jako zawodnicy wyjściowego składu – chyba, że Flick zdecyduje się postawić na Erica Garcię.

FC Barcelona zajmuje aktualnie pierwsze miejsce tabeli ligi hiszpańskiej. Katalończycy przy rozegranym meczu mniej od reszty stawki mają identyczny dorobek punktowy (60), jak drugi Real Madryt. Zespół Hansiego Flicka ciągle liczy się w grze na wszystkich frontach. Na początku kwietnia (02.04) czeka ich rewanżowe starcie z Atletico w półfinale krajowego pucharu – w pierwszym meczu padł remis 4:4. W ćwierćfinale Ligi Mistrzów zmierza się z kolei z Borussią Dortmund, która przeżywa w Bundeslidze poważny kryzys. Coraz mocniej w Katalonii marzy się o kolejnym tryplecie – do tego jednak wciąż daleka droga.