Robert Lewandowski może stracić miejsce w pierwszym składzie
Robert Lewandowski zakończył miniony sezon jako najlepszy strzelec Barcelony. Doświadczony napastnik strzelił aż 42 gole. Pomógł zespołowi zdobyć potrójną koronę – mistrzostwo kraju, puchar kraju i superpuchar. Jeśli chodzi o klasyfikację strzelców LaLiga, lepszym wynikiem od niego może pochwalić się jedynie Kylian Mbappe z Realu Madryt. Co więcej, “Lewy” liczył się też w walce o Złotego Buta.
W ostatnich tygodniach zaczyna jednak pojawiać się coraz więcej doniesień, które mogą niepokoić reprezentanta Polski. Hiszpańskie media spekulują, że wkrótce Hansi Flick zrezygnuje z 36-latka. Najnowsze informacje w tej sprawie przekazał “AS”. Zdaniem hiszpańskiego dziennika Polak rzeczywiście może zacząć się martwić. Flick zamierza bowiem częściej stawiać na Ferrana Torresa, który zastąpił Lewandowskiego pod koniec sezonu. Co więcej, szansę w roli “fałszywej dziewiątki” ma dostać też Dani Olmo.

– Oczywiste jest, że pierwszą rzeczą, jaką Hansi Flick będzie musiał zrobić, jest rozmowa z Robertem Lewandowskim. Nikt nie może zaprzeczyć, że strzelanie bramek ma we krwi. Biorąc jednak pod uwagę jego wiek – oraz fakt, że pozostał mu tylko rok kontraktu – jego wkład w grę zespołu prawdopodobnie zmniejszy się. Uwaga skupi się na nowym ataku, z szybszymi, bardziej mobilnymi graczami i większą zdolnością do zaskoczenia rywala – czytamy.
Na razie nie wiadomo jednak, jak na plany Hansiego Flicka wpływa fiasko rozmów w sprawie transferu Nico Williamsa. 22-letni skrzydłowy nieoczekiwanie postanowił zostać w Athletiku Bilbao.