Filip Rejczyk kontuzjowany
Od dłuższego czasu o 18-latku mówiło się z uwagi na jego wysoki potencjał, którego jednak nie mógł pokazać w swoim macierzystym klubie — Legii Warszawa. W barwach stołecznego klubu rozegrał ledwie sześć spotkań i nie zdołał w nich zanotować bramki czy też asysty.
Gdy wydawało się, że przenosiny na Dolny Śląsk otworzą mu drzwi do regularnej gry w Ekstraklasie, sytuacja z Legii zaczęła się powtarzać. Rejczyk nie mógł wywalczyć sobie wyjściowego składu, do tej pory notując pięć występów.
Na domiar złego w wygranym towarzyskim spotkaniu ze Słowenią, 18-latek musiał opuścić przedwcześnie boisko, bo już w 38.minucie. Na ten moment ciężko stwierdzić, jak groźny jest to uraz. Aczkolwiek na pierwszy rzut oka wydaje się, że kibice wrocławskiego klubu mogą czuć się lekko niespokojni. Ewentualna pauza Rejczyka mogła być kolejnym problemem, z którym musiałby sobie poradzić trener WKS-u – Jacek Magiera.