HomePiłka nożnaAlarm w Śląsku Wrocław! Kontuzja wschodzącej gwiazdy pogłębi problemy zespołu?

Alarm w Śląsku Wrocław! Kontuzja wschodzącej gwiazdy pogłębi problemy zespołu?

Źródło: Śląsk Wrocław – X

Aktualizacja:

Podczas spotkania reprezentacji Polski do lat 19 kapitan Biało-Czerwonych — Filip Rejczyk ledwie po 38 minutach musiał opuścić boisko ze względu na uraz. Na ten moment nie wiadomo jak groźny jest uraz gracza Śląska Wrocław.

Filip Rejczyk

SOPA Images Limited / Alamy

Filip Rejczyk kontuzjowany

Od dłuższego czasu o 18-latku mówiło się z uwagi na jego wysoki potencjał, którego jednak nie mógł pokazać w swoim macierzystym klubie — Legii Warszawa. W barwach stołecznego klubu rozegrał ledwie sześć spotkań i nie zdołał w nich zanotować bramki czy też asysty.

Gdy wydawało się, że przenosiny na Dolny Śląsk otworzą mu drzwi do regularnej gry w Ekstraklasie, sytuacja z Legii zaczęła się powtarzać. Rejczyk nie mógł wywalczyć sobie wyjściowego składu, do tej pory notując pięć występów.

Na domiar złego w wygranym towarzyskim spotkaniu ze Słowenią, 18-latek musiał opuścić przedwcześnie boisko, bo już w 38.minucie. Na ten moment ciężko stwierdzić, jak groźny jest to uraz. Aczkolwiek na pierwszy rzut oka wydaje się, że kibice wrocławskiego klubu mogą czuć się lekko niespokojni. Ewentualna pauza Rejczyka mogła być kolejnym problemem, z którym musiałby sobie poradzić trener WKS-u – Jacek Magiera.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Trzy kluby chcą gwiazdę Widzewa. Trafi do LaLiga?
Peszko potwierdza: Wieczysta negocjuje transfer z Ekstraklasy
Mateusz Borek wprost o sytuacji Kamila Grosickiego. „Jestem przekonany”
Takie podejście będzie miał Lech Poznań w tym okienku transferowym
Arka Gdynia zainteresowana piłkarzem ligowego rywala. Kolejne wzmocnienie ataku?
Lech Poznań zamierza wzmocnić tę pozycję. Działacze mówią o tym otwarcie
Świderski w coraz gorszej sytuacji. Benitez stawia sprawę jasno
Papszun w Legii. Tak pożegnał go Raków Częstochowa
Oficjalnie: Marek Papszun w Legii Warszawa. Ale to nie koniec zmian
Siemieniec o czerwonej kartce Pululu. „Mogliśmy powalczyć o coś więcej”