Fernando Santos zwolniony!
Fernando Santos w ostatnich miesiącach był selekcjonerem reprezentacji Azerbejdżanu. Był, bo szala goryczy azerskiej federacji się przelała. Portugalczyk miał kompromitujący bilans w 11 meczach, w których prowadził kadrę. Jego zespół przegrał dziewięć razy i dwa razy zremisował. Kilka dni temu zespół Santosa przegrał 0:5 z Islandią. To sprawiło, że były trener Biało-Czerwonych nie jest już selekcjonerem Azerów.
W poniedziałkowy poranek azerska federacja poinformowała o rozwiązaniu umowy z Santosem za porozumieniem stron. W kolejnym meczu Azerów poprowadzi selekcjoner reprezentacji U-21 Azerbejdżanu. Wiadomo, że reprezentacja Azerbejdżanu nie dysponuje olbrzymią jakością, ale takich rezultatów nie spodziewał się nikt. Po jedenastu rozegranych meczach zespół portugalskiego szkoleniowca miał bilans… dwóch remisów i dziewięciu porażek. A przypomnijmy, że wcale nie mierzył się on z potęgami. W grupie C Ligi Narodów rywalizował bowiem ze Szwecją, Słowacją i Estonią. Później rozegrał mecze towarzyskie z Haiti, Białorusią, Łotwą czy Węgrami. Kwalifikacje do MŚ rozpoczął od meczu z Islandią. Zremisował jedynie z Łotwą i Estonią.
– Upokarzasz naszą drużynę na arenie międzynarodowej. Naprawdę czekasz na zwolnienie i odszkodowanie? Nie masz szacunku do samego siebie? Przyjechałeś do Azerbejdżanu jako sławny trener. Dziś nic z tego nie zostało. Jak długo będziesz to tolerował? – wypalił jeden z azerskich dziennikarzy do Santosa na ostatniej konferencji prasowej.