HomePiłka nożnaManchester United stracił punkty z Fenerbahce. Mourinho dał się ponieść emocjom [WIDEO]

Manchester United stracił punkty z Fenerbahce. Mourinho dał się ponieść emocjom [WIDEO]

Źródło: Kanał Sportowy/Polsat Sport

Aktualizacja:

W meczu trzeciej kolejki fazy ligowej Ligi Europy Fenerbahce zremisowało 1:1 z Manchesterem United. Po czwartkowym starciu najwięcej będzie się mówić o tym, co w drugiej połowie zrobił Jose Mourinho.

Jose Mourinho

Associated Press / Alamy

Eriksen ukarał Fenerbahce

Czwartkowy mecz miał szczególne znaczenie dla Jose Mourinho. Na drodze portugalskiego trenera stanął Manchester United, a więc zespół, który prowadził w latach 2016-2018. “The Special One” szalał przy linii bocznej niemal od pierwszego gwizdka. Choć jego podopieczni utrzymywali się przy piłce, w 15. minucie prowadzenie objęły Czerwone Diabły. Świetny kontratak angielskiego giganta wykończył Christian Eriksen.

Ekipa z Manchesteru nie zamierzała się zatrzymywać. W 22. minucie na listę strzelców mógł wpisać się Marcus Rashford. Po strzale reprezentanta Anglii Dominik Livaković nie musiał nawet interweniować. Chwilę później gospodarze stworzyli sobie pierwszą świetną sytuację. Po uderzeniu Dusana Tadicia piłkę musiał wybijać Manuel Ugarte. Były gracz Sportingu CP uratował swój zespół przed utratą bramki.

Orły poszły za ciosem. Tuż przed przerwą dwie świetne okazje miał Youssef En Nesyri. Marokańczyk oddał dwa strzały głową z bliskiej odległości, lecz Andre Onana popisał się fenomenalnymi interwencjami. Jose Mourinho mógł jedynie śmiać się z tego, co zrobił kameruński bramkarz.

Warto odnotować to, że swój udział w akcji miał Sebastian Szymański, który zaczął mecz w wyjściowym składzie. Reprezentant Polski posłał dośrodkowanie do Dusana Tadicia, który następnie odegrał piłkę do En Nesyriego. Dzięki fantastycznie dysponowanemu Onanie Manchester United schodził do szatni w lepszych humorach.

Mourinho puściły nerwy

Marokański snajper dopiął swego tuż po zmianie stron. W 49. minucie były napastnik Sevilli pokonał Onanę po dośrodkowaniu Allana Saint-Maximina. Po zdobyciu bramki wyrównującej Orły domagały się odgwizdania “jedenastki”. Gospodarze twierdzili, że Bright Osayi-Samuel był faulowany w polu karnym. Sędzia widział całą sytuację inaczej, co rozwścieczyło Mourinho. “The Special One” dostał czerwoną kartkę za protestowanie decyzji arbitra. z

screen: Polsat Sport

Portugalczyk oglądał kolejne ataki Manchesteru United z trybun. W 60. minucie doskonałą sytuację zmarnował Marcus Rashford. Gwiazda Czerwonych Diabłów nie trafiła czysto w piłkę z bliskiej odległości. Kilka minut później umiejętności Livakovicia przetestował Noussair Mazraoui, który wyjątkowo pełnił rolę… ofensywnego pomocnika.

Trzeba przyznać, że w drugiej połowie podopieczni Erika ten Haga odzyskali kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi. Brakowało im jedynie stuprocentowych sytuacji. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 1:1. Bardziej zadowoleni z tego rezultatu zapewne będą piłkarze Fenerbahce. Manchester United wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo w najnowszej edycji Ligi Europy.

Fenerbahce – Manchester United 1:1

Gole: En Nesyri 49′ – Eriksen 15′

Żółte kartki: Osayi-Samuel, Muldur – Rashford

Wyjściowy skład Fenerbahce: Livaković – Muldur, Djiku, Soyuncu, Osayi-Samuel – Amrabat, Fred, Szymański – Tadić, En Nesyri, Saint-Maximin

Wyjściowy skład Manchesteru United: Onana – Dalot, de Ligt, Lindelof, Martinez – Eriksen, Ugarte – Rashford, Mazraoui, Garnacho – Zirkzee

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

McGregor skomentował wyrok sądu! Podejmie jasne kroki
Conor McGregor usłyszał wyrok! Szybko opuścił sąd [WIDEO]
Bombardier wraca do Polski! Zawalczy na gołe pięści
Bartosiński przemówił po porażce z Chalidowem (WIDEO)
Juras docenił Quebonafide i… nawiązał do rapera z USA
Soldić ponownie zawalczy na KSW? Lewandowski podał warunek
Zawodnik UFC dostał propozycję od KSW, ale wybrał… FAME MMA. Teraz się tłumaczy
Denis Labryga wraca do klatki MMA. Przed nim prawdziwe sportowe wyzwanie
Rysiewski o reakcji Bartosińskiego po przegranej z Chalidowem. Musiał mu to wyjaśnić
To może być następny rywal Mameda Chalidowa! Hit marketingowy i sportowy