HomePiłka nożnaFenerbahce dostało lekcję. Szymański wśród rozczarowań

Fenerbahce dostało lekcję. Szymański wśród rozczarowań

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Fenerbahce przegrało 0:2 z Athletikiem w meczu 6. kolejki Ligi Europy. Sebastian Szymański wyszedł w pierwszym składzie ekipy Jose Mourinho. Polak zaprezentował się ze słabej strony.

Sebastian Szymański

ANP / Alamy

Szymański bezbarwny

Fenerbahce przegrało 0:2 środowy mecz z Athletikiem w Lidze Europy. Turecka ekipa po sześciu rozegranych kolejkach ma na koncie zaledwie osiem punktów – ich szanse na zakończenie fazy ligowej rozgrywek w czołowej ósemce znacząco po tym spotkaniu się zmniejszyły. Baskowie mimo gry na terenie ekipy Mourinho zdołali zdominować przebieg starcia będąc zespołem zdecydowanie lepszym.

Sebastian Szymański wyszedł w wyjściowym składzie. Reprezentant Polski, podobnie jak reszta jego kompanów z ofensywy, zagrał słabe spotkanie – długimi fragmentami był niewidoczny. Nie udało mu się wykreować ani jednej okazji bramkowej. Nie zaliczył także żadnego celnego dośrodkowania, czy choćby jednego udanego dryblingu. Mourinho postanowił zdjąć 25-latka w 61. minucie meczu.

Fenerbahce w ostatnich dwóch kolejkach Ligi Europy zmierzy się na własnym obiekcie z Lyonem i na wyjeździe z Midtjylland. W rozgrywkach ligowych zespół ze Stambułu zajmuje drugie miejsce ze stratą sześciu punktów do Galatasaray. W niedzielę zagrają spotkanie z Basaksehirem – drużyną Krzysztofa Piątka.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

De Zeeuw uderza w Feyenoord po kontuzji Modera. „To jest niepojęte”
Kolejny trener z Betclic 1. Ligi traci pracę. Spodziewany ruch
Szczera recenzja Aleksandra Buksy. „Opinie o mnie były przesadzone”
Jan Ziółkowski przed wielką szansą w Romie! Nadchodzi przełom!
Zaskakujące słowa Koemana na konferencji Holendrów. Ważą się jego losy
Lewandowski zapytany o ewentualny transfer do MLS. Wymowna reakcja
Yamal opuszcza kadrę po inwazyjnym zabiegu. Federacja zniesmaczona
Taką odprawę miał wziąć Iordanescu od Legii. „Nie walczył”
Lewandowski i Glik się nie lubili? „Robert przez wiele lat irytował kolegów”
Bułka mógł trafić do giganta. Był tylko jeden warunek