Feio stawia na Tobiasza
Vladan Kovacević nie pozostawił Goncalo Feio wyboru. Portugalski szkoleniowiec błyskawicznie po sfinalizowaniu wypożyczenia Bośniaka wrzucił go do pierwszego składu, co było dużą demonstracją zaufania. Nie mógł jednak w to dalej brnąć i stawiać na golkipera, który w niemal każdym meczu popełniał kosztowne błędy. W czwartkowym meczu z Molde bramki “Wojskowych” będzie strzegł Kacper Tobiasz.
— Na pewno można zrozumieć tę decyzję. Kovacević to tykająca bomba i absolutnie był do zmiany. Mam nadzieję, że nie będzie to korekta typu: “Tobiasz słaby, ale Vladan jeszcze słabszy, więc gra ten pierwszy”. Myślę, że Kacper pokazał pokazał wcześniej, że ma naprawdę ogromny potencjał. Były błędy, okej, odcierpiał karę, w listopadzie ostatni mecz. Jeśli jednak chodzi o umiejętności bramkarskie to Tobiasz nie jest słabszy. Trzymanie dalej Kovacevicia nie byłoby dobre dla drużyny. Jeśli ktoś popełnia błąd za błędem i jest na piedestale jeśli chodzi o pomyłki, to po prostu musi nastąpić zmiana – stwierdził Igor Lewczuk.
Kacper Tobiasz w tym sezonie zagrał w dwudziestu meczach, w których stracił szesnaście bramek i zanotował osiem czystych kont. Ostatnie spotkanie zaliczył 3 listopada, gdy zagrał przeciwko Widzewowi Łódź (2:1). Od tego czasu leczył uraz ręki oraz był rezerwowym Vladana Kovacevicia.
Studiu + komentarz meczów Jagiellonii i Legii można obejrzeć w Kanale Sportowym.