Feio opuści mecz z Lechem przez rzut kurtką. Rzecznik Legii tłumaczy

Feio ominie ligowy klasyk

Goncalo Feio słynie z żywiołowych reakcji przy ławce rezerwowych. Z tego powodu po 13. kolejkach Ekstraklasy miał trzy żółte kartki, a w meczu z Widzewem Łódź (2:1) otrzymał czwarte napomnienie za energiczne zdjęcie i rzucenie kurtką. Decyzja arbitrów spowodowała, że Portugalczyk opuści prestiżowe starcie Legii z Lechem Poznań. W „Kanale Sportowym” kulisy odwołania od kary ujawnił rzecznik prasowy – Bartosz Zasławski.

– Zwracam uwagę, że trener nie wykonał żadnego gestu ani nie podążył w kierunku sędziów. Po prostu wrócił do swojej ławki – rozpoczął. – Po meczu byliśmy przekonani, że nie zasłużył na kartkę. Sędziowie musieli wiedzieć, że czwarte upomnienie wykluczy go z ważnego meczu z Lechem – dodał. – Materiał wideo został załączony do dokumentów komisji ligi, która ma obowiązek zapoznać się z opinią kolegium sędziów. Na podstawie opinii kolegium podejmuje decyzję, ale w zasadzie to kolegium decyduje czy błąd arbitra jest uznany. Jesteśmy bardzo rozczarowani i musimy się dostosować – podsumował.

Aktualnie Legia traci do lidera z Poznania sześć punktów, więc w przypadku zwycięstwa strata zmniejszy się do zaledwie trzech oczek. Pierwszy gwizdek sędziego Szymona Marciniaka wybrzmi w niedzielę 10 listopada o godzinie 17:30.

*Reklama

Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +

SPRAWDŹ

Program „Tylko Sport” i zapowiedź 15. kolejki Ekstraklasy do obejrzenia poniżej.