Feio wyjaśnia sytuację Oyedele
Goncalo Feio odwrócił swoją sytuację w Legii Warszawa po wrześniowym kryzysie. “Wojskowi” wrócili na dobre tory i w ostatnich pięciu meczach zanotowali same zwycięstwa. W niedzielę pokonali 2:1 Widzew Łódź po golach Bartosza Kapustki i Pawła Wszołka. Portugalski szkoleniowiec na pomeczowej konferencji prasowej podsumował sytuację Maxiego Oyedele, który zmaga się z urazem stawu skokowego.
— Maxi Oyedele wrócił z reprezentacji z kontuzją nabytą w meczu z Chorwacją. Nasz sztab medyczny próbował wyciszyć tę kontuzję, wydawało się, że pójdzie to w dobrym kierunku, ale po minutach z Miedzią okazuje się, że Maxi nie da rady rywalizować – przyznał Feio.— Jest to bardzo trudne dla Maxiego, który robił wszystko, żeby nam pomagać i grać. Boli go to, natomiast zrobimy wszystko, żeby wrócił z powrotem i był jak najszybszy oraz najsilniejszy – kontynuował trener.
Maxi Oyedele w tym sezonie zagrał w sześciu meczach Legii Warszawa. Po październikowej przerwie na reprezentacje 19-latek wszedł na drugą połowę starcia “Wojskowych” z Miedzią Legnica w Pucharze Polski. Choć dograł spotkanie do końca, to szybko stało się jasne, że odczuwany przez niego dyskomfort umożliwia pracę na pełnych obrotach. W następnych starciach na pozycji defensywnego pomocnika w Legii grał Rafał Augustyniak.
W czwartek “Wojskowi” zmierzą się na własnym stadionie z Dynamem Mińsk w meczu 3. kolejki Ligi Konferencji Europy. Trzy dni później zagrają wyjazdowe spotkanie z Lechem Poznań w hicie 15. kolejki Ekstraklasy.