Kuriozalna bramka Darwina Nuneza
Zawodnicy Jurgena Kloppa chcieli dołożyć wszelkich starań, by ponownie wskoczyć na fotel lidera Premier League, po tym, jak we wtorek Arsenal triumfował nad Luton Town 2:0. Z kolei Szable są czerwoną latarnią ligi i tylko cud może uratować przed degradacją do Championship. The Reds przegrali tylko jeden z ostatnich 22 meczów ligowych.
Już pierwsze fragmenty pokazały, jak olbrzymia różnica jest pomiędzy zespołami. Jednak bramka dla gospodarzy padła po absurdalnym błędzie Ivo Grbicia. Chorwacki bramkarz w 17. minucie chciał wybić piłkę z własnego pola karnego, lecz czujny Darwin Nunez poszedł za futbolówką, która odbiła się wprost do bramki gości. – Nagroda Darwina dla Ivo Grbicia, tak to możemy określić – skomentował Michał Zachodny w Viaplay.
W 58. minucie Conor Bradley nieszczęśliwie skierował piłkę do własnej bramki i zanosiło się na sporą sensację. Tymczasem w 76. minucie Argentyńczyk Alexis Mac Allister huknął zza pola karnego i piłka wpadła pod poprzeczkę. W 90. minucie decydujący cios zadał Cody Gakpo, który wykończył głową dośrodkowanie od Andrew Robertsona i trzy punkty pozostały w Liverpoolu. Po tym zwycięstwie gracze Kloppa zasiedli na fotelu lidera. W niedzielę zmierzą się w szlagierze 32. kolejki z Manchesterem United na Old Trafford.
Liverpool FC – Sheffield United 3:1 (1:0)
Darvin Nunez 17′, Alexis Mac Allister 77′, Cody Gakpo 90′ – Conor Bradley 58′ (sam)