Górnik Zabrze musi liczyć się z odejściem Dominika Sarapaty
Górnik Zabrze zakończył miniony sezon na dziewiątym miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Jednym z największych odkryć “Trójkolorowych” był Dominik Sarapata. Jan Urban postawił na 17-latka na samym początku rundy wiosennej. Młodzieżowy reprezentant Polski zbierał bardzo dobre recenzje. W 16 występach strzelił jednego gola i zaliczył jedną asystę.
Choć Sarapata szybko zwrócił na siebie uwagę lepszych klubów, wydawało się, że latem nie dojdzie do sprzedaży. Co więcej, w połowie maja młody piłkarz podpisał nowy kontrakt z zespołem. Okazuje się jednak, że kibice zabrzan nie mogą spać spokojnie. Jak twierdzi portal slaskisport.pl, zaawansowane negocjacje w sprawie 17-latka prowadzi FC Kopenhaga. Dziennikarze twierdzą, że duńczycy są w stanie wyłożyć na stół aż trzy miliony euro. To wydatek, który nie robi wrażenia na Duńczykach.
Czas pokaże, czy Górnik zaakceptuje sensacyjną propozycję. Władze klubu muszą pamiętać o tym, że zainteresowanie wzbudza też Patrik Hellebrand i Taofeek Ismaheel. Może więc okazać się, że ekipa Michala Gasparika zostanie naprawdę poważnie osłabiona.
FC Kopenhaga ma za sobą bardzo udany sezon. Piłkarze ze stolicy Danii popisali się dubletem. Zdobyli zarówno mistrzostwo kraju, jak i Puchar Danii. Oznacza to, że w przyszłym sezonie duński gigant zagra w eliminacjach do Ligi Mistrzów.