Norwegia ograła Estonię 4:1, a po dwie bramki zdobyli napastnicy: Alexander Sorloth z Atletico Madryd oraz Erling Haaland z Manchesteru City. Tym samym Haaland ma już w tym sezonie aż 30 strzelonych goli, a w eliminacjach do mundialu 2026 zdobył 14 bramek, czyli średnio dwa na mecz. Drugi w zestawieniu Memphis Depay z Holandii, która w piątek gra z Polakami, strzelił siedem goli. Robert Lewandowski ma na koncie zaledwie trzy bramki.
25-letni Haaland w reprezentacji Norwegii rozegrał 47 spotkań i strzelił aż 53 gole. To liczby, w które po prostu trudno uwierzyć. Ale to co najważniejsze, to fakt, że jego gole nie idą na marne. Że Haaland najprawdopodobniej nie skończy jak Walijczyk Ryan Giggs czy Bułgar Dimitar Berbatov, a więc dwaj wielcy piłkarze, którzy z powodu niewystarczająco dobrych kolegów z reprezentacji, nigdy nie zagrali na MŚ.
Norwegia szaleje
Po siedmiu meczach eliminacji do mundialu Norwegowie mają komplet punktów (21), ale drudzy w tabeli Włosi wciąż mogą ich teoretycznie przeskoczyć. Przed ekipą Gennaro Gattuso dwa mecze – z Mołdawią oraz właśnie z Norwegami (16.11). Jak to się stało, że Norwegia, która w XXI wieku nie grała na żadnym wielkim turnieju, nagle odpaliła? Nie można tego sprowadzić tylko do kosmicznej formy Haalanda.
Norwegowie mogą się pochwalić złotym pokoleniem, choć oni sami – ze względu na wrodzoną skandynawską skromność – nie używają tego określenia. Podkreślają jednak, że do tej pory ich największymi gwiazdami byli reprezentanci sportów zimowych, ale dopiero obecna kadra piłkarzy wzbudza naprawdę gigantyczne zainteresowanie. A przemiana Norwegów zaczęła się już ładnych kilka lat temu. Trzeba się cofnąć do 2017 roku, gdy zajmująca wówczas wstydliwe 88. miejsce w rankingu FIFA, Norwegia poległa w eliminacjach do mundialu w Rosji, przegrywając po drodze m.in. z Irlandią Północną czy Azerbejdżanem. Po tamtym upokorzeniu władze norweskiej federacji postanowiły przeznaczyć jeszcze więcej środków na rozwój młodych piłkarzy, utworzono też krajową ligę młodzieżową. Ale pierwszy krok ku lepszej przyszłości został wykonany wcześniej. Już na początku lat 2000. Norwegia zaczęła hurtowo budować boiska ze sztuczną murawą, by wreszcie futbol stał się w ich kraju sportem całorocznym. Więcej o ich przemianie przeczytasz poniżej:


![Erling Haaland się nie zatrzymuje! Norweg kilkukrotnie przegonił Roberta Lewandowskiego [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2024/11/17195731/Erling-Haaland-390x260.jpg)








