Krytyka nie rusza Haalanda
Erling Haaland w ostatnich miesiącach stał się obiektem krytyki niektórych ekspertów w Wielkiej Brytanii. Wątpliwości co do poziomu umiejętności technicznych prezentowanych przez Norwega miał m.in. legendarny pomocnik reprezentacji Irlandii oraz Manchesteru United, Roy Keane.
Norweski snajper zamknął jednak usta wszystkim, którzy w niego wątpili. W ostatnim meczu z Wolverhampton zagrał prawdziwy koncert i aż czterokrotnie trafiał do siatki. Po spotkaniu dziennikarze zapytali napastnika Obywateli o to, czy chce odnieść się do słów Keane’a.
– Szczerze to ten facet mnie nie obchodzi, więc wszystko jest w porządku. Teraz musimy po prostu wygrywać nasze mecze. Dziś odpoczniemy i skupimy się na starciu z Fulham – krótko odpowiedział Haaland.
Norweg mimo krytyki zalicza bardzo dobry sezon i prowadzi w klasyfikacji strzelców Premier League. Dzięki show, które dał z Wolverhampton ma już na swoim koncie 25 ligowych trafień. Na drugim miejscu w wyścigu o Złotego Buta angielskiej ekstraklasy plasują się Cole Palmer oraz Alexander Isak. Obaj strzelili 20 goli.
Manchester City jest za to w bardzo uprzywilejowanej pozycji jeśli chodzi o walkę o mistrzostwo kraju. Wszystko zależy jedynie od Obywateli, którzy tracą do pierwszego Arsenalu zaledwie jeden punkt. Podopieczni Pepa Guardioli mają jednak jedno zaległe spotkanie i jeśli je wygrają, to będą liderem tabeli. Drużyna z Etihad o następne punkty zawalczy sobotę, 11 maja przeciwko Fulham.