Spektakularne pudło w PKO BP Ekstraklasie
Całe zdarzenie miało miejsce w 29. minucie meczu. Świetną akcję indywidualną przeprowadził Mariusz Fornalczyk. Piłkarz Korony pewnie zszedł z piłką do środka pola karnego, minął jednego z rywali i oddał strzał na bramkę Widzewa. Rafał Gikiewicz obronił to uderzenie, ale “wypluł” piłkę pod nogi Adriana Dalmau. Hiszpan znalazł się w dogodnej pozycji do strzału. Miał przed sobą pustą bramkę. Wydawałoby się, że sekundy dzielą Koronę od wyjścia na prowadzenie.
Dalmau nie zdołał jednak wpakować futbolówki do siatki. Hiszpan źle opanował piłkę, próbował jeszcze ratować sytuację, ale Gikiewicz doleciał do piłki i złapał ją w rękawice.
Korona wygrała z Widzewem
Takie kiksy mogą przydarzyć się każdemu zawodnikowi. Dalmau jest jednak doświadczonym graczem, od którego kibice Korony wymagaliby większej koncentracji przy podobnych sytuacjach. 30-latek w tym sezonie zdobył już trzy bramki. W meczu z Widzewem mógł dołożyć czwartą. Dogodna okazja okazała się być jednak dla niego zbyt dużym wyzwaniem.
Korona i tak wywiozła z Łodzi trzy punkty. Gol Shumy Nagamatsu z 80. minuty dał Złocisto-Krwistym ważne zwycięstwo.