Historyczny moment
W programie KS Europa prowadzonym przez Tomasza Smokowskiego jednym z gości był Adam Kotleszka. Ekspert od lig egzotycznych przytoczył kilka ciekawych faktów dotyczących wpływu Leo Messiego na ogromną frekwencję na meczach MLS. – To był mecz z czwartą najwyższą frekwencją w historii całej ligi. Ponad 72 tysiące osób przyszło na mecz Sportingu Kansas City z Interem Miami. Spotkanie zostało specjalnie przeniesione na większy stadion. Zapotrzebowanie na Messiego jest olbrzymie. Argentyńczyk cały czas przyciąga fanów – zaznacza ekspert. Leo Messi od samego początku swojej przygody na amerykańskich boiskach jest główną gwiazdą ligi. Oczy wszystkich fanów się zwrócone na niego.
Co ciekawe, możliwe, że wkrótce padną kolejne rekordy frekwencji. Takie przypuszczenia także zostały rozwinięte w programie. – Rekord całej MLS to ponad 82 tysiące kibiców na zeszłorocznych derbach Los Angeles. Myślę, że zostanie on pobity. Stawiałbym duże pieniądze, że będzie to miało miejsce na meczu z udziałem Interu Miami. Efekt Messiego cały czas trwa – podsumowuje Kotleszka.
Zobaczymy, jak potoczy się dalsza kariera Argentyńczyka w Major League Soccer i w jakim stopniu wpłynie on na popularyzację piłki nożnej w Stanach Zjednoczonych przed Mistrzostwami Świata w 2026 roku.