Edward Iordanescu odchodzi. „Szybko”
Edward Iordanescu nie jest już trenerem Legii. Po porażce z Pogonią w STS Pucharze Polski doszło do rozstania ze szkoleniowcem. W najbliższych meczach warszawian poprowadzi Inaki Astiz, a klub poszukuje nowego szkoleniowca. Pojawiają się już pierwsze nazwiska.

Kulisy odejścia Iordanescu z Legii wyjawił dziennikarz Roman Kołoń. Wszystko według jego wiedzy przebiegło w spokoju i z klasą. – Mecz Legia – Pogoń skończył się przed północą. Tuż po północy – już 31 października 2025 – zaczęła się narada Dariusz Mioduski, Marcin Herra, Fredi Bobic i Michał Żewłakow. Panowie ustalili, że o 9 rano pożegnają Iordanescu, a trenerowi zakomunikuje to dyrektor sportowy. I tak się stało. Iordanescu w LTC był jeszcze 2-3 godziny, aby pożegnać się z drużyną i współpracownikami – informuje dziennikarz.
– Rumun na koniec nie walczył o swoje, a o sztab. W trakcie piątku szybko porozumiał się w sprawie rozwiązania umowy za porozumieniem stron (dostał mały procent z wpisanych 400 tys. euro). Zależało mu, aby w komunikacie klubu nie było informacji o zwolnieniu (jest zwrot: „przestał pełnić obowiązki trenera”), a także o wypłaceniu dużej części należnej gaży dla sztabu, który odchodzi wraz z nim – dodał.
Do klubu wpływają pierwsze oferty, ale na razie nie doszło do konkretnych rozmów. – Na Łazienkowską wpływają liczne CV. Menedżerowie dzwonią do Bobica i Żewłakowa. Konkretnych rozmów nie było żadnych, ponieważ w piątek do późnych godzin trwało rozwiązywanie umów z „frakcją rumuńską”. Pytanie w jakiego trenera pójdzie teraz Legia. Przez ostatnie lata było – w myśl staropolskiego przysłowia – „ Od Sasa do Lasa”. W sensie charakteru, ale i sposobu gry, a także podejścia do pracy… – pisze Kołtoń.
Legia w niedzielę 2 listopada zagra z Widzewem Łódź.









![Jest przełamanie! Polak z pierwszym golem w sezonie [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/01084405/Nowy-projekt-7-390x293.png)
