Ederson sprokurował rzut karny i doznał przy tym kontuzji
Ederson nie był w stanie dograć hitu Premier League do końca. Bramkarz zmuszony był opuścić boisko w 56. minucie. Zaledwie kilka minut po tym, jak sfaulował we własnym polu karnym Darwina Nuneza. Ostatecznie jedenastkę wykorzystał Alexis Mac Allister. Argentyńczyk ustalił tym samym wynik meczu na 1:1. Remis utrzymał się już do końca rywalizacji.
30-letni Brazylijczyk starał się ratować katastrofalne podanie Nathana Ake, ale ostatecznie ze sporym impetem zderzył się kolanami z urugwajskim snajperem The Reds. Zdecydowanie bardziej poszkodowany z tego starcia wyszedł brazylijski bramkarz. Ederson starał się jeszcze wybronić jedenastkę, ale po kilku minutach zakończył swój występ, a jego miejsce między słupkami zajął Stefan Ortega.
Do urazu jednego ze swoich kluczowych zawodników po spotkaniu krótko odniósł się Pep Guardiola. Hiszpański menedżer na pytanie o kontuzję golkipera odpowiedział: “Nie wygląda to dobrze“.
Wychowanek São Paulo miał w planie udać się na zgrupowanie reprezentacji Brazylii. Canarinhos jeszcze w marcu mają rozegrać towarzyskie spotkania z reprezentacją Anglii oraz Hiszpanii. W obliczu problemów zdrowotnych oraz komentarza Guardioli wątpliwe wydaje się, aby mogli liczyć podczas tych starć na golkipera Obywateli. Na finalną diagnozę klubowych lekarzy trzeba jednak jeszcze poczekać.