HomePiłka nożnaPolak bohaterem w Pucharze Niemiec. Uratował swój zespół

Polak bohaterem w Pucharze Niemiec. Uratował swój zespół

Źródło: Eleven Sports

Aktualizacja:

Adam Dźwigała golem w 94 minucie meczu St. Pauli z Hallescher w ramach 1/32 finału Pucharu Niemiec uratował swoją drużynę doprowadzając do dogrywki. Ostatecznie St. Pauli zdobyło kolejną bramkę w 110 minucie starcia – drużyna Polaka przeszła zatem do następnego etapu krajowego pucharu.

screen Eleven Sports

Dźwigała wybawcą St. Pauli

Adam Dźwigała trafił do St. Pauli zimą 2020 roku. W zeszłym sezonie, zakończonym awansem niemieckiej drużyny do najwyższej klasy rozgrywkowej, zagrał on w 17 spotkaniach. W piątkowym starciu St. Pauli z Hellescher w ramach 1/32 finału Pucharu Niemiec, polski defensor był rezerwowym. Zameldował się na murawie w 71 minucie, gdy Hallescher wygrywało 2:1.

28-latek okazał się bohaterem beniaminka Bundesligi. W czwartej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy odnalazł się w polu karnym rywala, gdzie precyzyjnym strzałem z lewej nogi zdobył bramkę. Doprowadził tym samym swój zespół do dogrywki, w której St. Pauli okazało się lepsze. W 110 minucie meczu Lars Ritzka strzelił ostatniego gola meczu, który zakończył się rezultatem 3:2 dla drużyny Polaka.

Adam Dźwigała na przestrzeni prawie czterech lat zgromadził w St. Pauli 76 występów. W Polsce reprezentował on barwy Wisły Płock, Jagiellonii Białystok, Górnika Łęczna, Lechii Gdańsk, czy Górnika Zabrze. Łącznie w najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej zagrał w 114 spotkaniach zanim przeszedł do portugalskiego Desportivo Aves.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”