Pierwsze od dawna starcia polskiej drużyny z białoruską
Za nieco ponad dwa miesiące Legia Warszawa w trzeciej kolejce zmagań w Lidze Konferencji zagra przy Łazienkowskiej w Warszawie z Dynamem Mińsk. Będzie to pierwsze od ponad czterech lat starcie polskiej drużyny z rywalem z Białorusi – w sierpniu 2020 roku Piast ograł na wyjeździe Dynamo 2:0.
Od momentu wybuchu wojny w Ukrainie, jeszcze ani razu polska drużyna nie rywalizowała z przeciwnikiem zza naszej wschodniej granicy. Inaczej niż w przypadku rosyjskich zespołów, kluby z Białorusi nie zostały wykluczone z udziału w europejskich pucharach.
Białorusini spodziewają się świetnej atmosfery w Warszawie
Jak można było się spodziewać, wylosowanie Legii spotkało się z wieloma publikacjami w białoruskich mediach. Obrońca Dynama Mińsk Roman Begunow spodziewa się znakomitej atmosfery przy Łazienkowskiej. – Jestem pewien, że w Warszawie przeciwko Legii będzie świetnie. Tam i w Grecji stadiony będą pełne i będzie super atmosfera – powiedział, cytowany przez niezależny portal “Tribuna”.
Na ponad dwa miesiące przed tym spotkaniem można być niemal pewnym, że wokół niego obracać będzie sporo wątków. Dynamo Mińsk jest ulubionym klubem Alaksandra Łukaszenki i praktycznie zapewnione jest to, że im bliżej będzie tego spotkania, tym częściej w mediach będą pojawiać się nawiązania do sytuacji politycznej czy na Ukrainie.