Grabara i Kamiński mogą stracić trenera
Ralph Hasenhuttl często pracuje z polskimi zawodnikami. Jako szkoleniowiec Southampton, które prowadził w latach 2018-2022, współpracował z Janem Bednarkiem. W Wolfsburgu natomiast Austriak spotkał się z Kamilem Grabarą i Jakubem Kamińskim. 57-latek objął drużynę Wilków w marcu zeszłego roku. Poprzedni sezon ekipa VfL zakończyła na 12. miejscu w tabeli, a w obecnych rozgrywkach rezultat może być identyczny, jeśli nawet nie gorszy.
Wolfsburg plasuje się aktualnie na 12. pozycji w stawce. Do strefy pucharowej traci 7 punktów. Ma za to sporą przewagę nad zespołami walczącymi o utrzymanie. Wilki najpewniej zakończą sezon w środku tabeli, co jednak w ogóle nie zadowala ani władz, ani kibiców klubu. Jeszcze cztery lata temu drużyna z Volkswagen Arena potrafiła być czwartą siłą Bundesligi i grać w Lidze Mistrzów. W ostatnim czasie jednak stała się ligowym średniakiem, który z trudem stara się wrócić do jakichkolwiek rozgrywek międzynarodowych.
Praca Hasenhuttla nie zmieniła tego oblicza VfL. Austriak może więc latem pożegnać się z zespołem. Tak informuje przynajmniej dziennikarz “Sky” Florian Plettenberg. Kontrakt obecnego trenera wygasa dopiero w 2026 roku, ale dyrektor klubu Peter Christiansen nie jest zadowolony z jego pracy. Szanse na to, że Kamil Grabara i Jakub Kamiński wkrótce stracą szkoleniowca, są coraz większe. Dla polskich zawodników zmiana zawsze oznacza niepewną przyszłość, bo trudno wyrokować, jaki pomysł na skład będzie mieć nowy sternik.