Stade Rennes fatalnie weszło w mecz z Lorient
Stade Rennes zaczęło sezon od zwycięstwa z Olympique Marsylia na własnym terenie. W barwach swojego nowego klubu zadebiutował Przemysław Frankowski, który został wypożyczony z tureckiego Galatasaray. Francuzom udało się pokonać giganta, choć grali w osłabieniu od 31. minuty.
Jak się okazało, Rennes nie wyciągnęło wniosków z tego meczu. Już w 6. minucie meczu z Lorient sędzia wyrzucił z boiska Mahdiego Camarę, który kopnął swojego rywala w twarz. Jakby tego było mało, zaledwie pięć minut później czerwoną kartkę zobaczył Christopher Wooh. Piłkarz gości przekroczył przepisy w pobliżu własnego pola karnego.
Mimo gry w dziewiątkę ekipa Przemysława Frankowskiego dzielnie się broniła. Straciła gola dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy. Gol Sambou Soumano sprawił, że gospodarze złapali wiatr w żagle. Po przerwie rozpoczął się koncert Lorient. Do siatki trafił Aiyegun Tosin, Pablo Pagis oraz Theo Le Bris. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 4:0 dla podopiecznych Oliviera Pantaloniego.
Przemysław Frankowski nie znalazł się nawet w kadrze meczowej na niedzielny mecz. Francuskie media twierdzą, że reprezentant Polski zmaga się z urazem pachwiny. Czas pokaże, czy wahadłowy wróci do zdrowia przed rozpoczęciem wrześniowego zgrupowania reprezentacji Polski. Według nieoficjalnych informacji Jan Urban ogłosi powołania po czwartkowych meczach europejskich pucharów.