Dusan Tadić nie trafi do Zvezdy. Veljko Nikitović komentuje
Lech Poznań przystępuje do rywalizacji w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Rywalem “Kolejorza” będzie serbska Crvena Zvezda. W specjalnej “Bajerce o Futbolu” ze stadionu przy ulicy Bułgarskiej gościem był Veljko Nikitović, dyrektor sportowy Arki, a prywatnie kibic Zvezdy. – Znając trenera, oni przyjeżdżają do Poznania po to, aby nie przegrać. Za tydzień mają rewanż u siebie i tam Zvezda jest mocniejsza. Dzisiaj nie będą chcieli przegrać – powiedział.
W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o tym, że do klubu może dołączyć Dusan Tadić. Jak się okazuje, piłkarz do tej drużyny nie trafi. – Nie ma tematu. To jest temat zakończony, miał określony deadline. Dyrektor powiedział, że chce być sprawiedliwy wobec chłopaków, którzy są w klubie – wyjawił Nikitović.
Wiele mówi się o tym, że największym problemem Crvenej Zvezdy będzie gra defensywna. Zgodził się z tym NIkitović. – Dla mnie para stoperów nie jest na tyle zgrana, żebym gwarantował, że podołają. Jeden i drugi to nie są zawodnicy, którzy według mnie dają pewność. Wszyscy boją się też Mikaela Ishaka. Zagrają na dwie szóstki. Zvezda od pasa w górę jest mocna i zgrana. Boję się o to, co będzie z tyłu . Zagrają w średnim pressingu– ocenił.
Trwa “Bajerka o Futbolu” na Kanale Sportowym: