HomePiłka nożnaDonnarumma znokautowany przez rywala. Okropny uraz twarzy Włocha

Donnarumma znokautowany przez rywala. Okropny uraz twarzy Włocha

Źródło: Twitter

Aktualizacja:

Po niezwykle ciekawym i pełnym zwrotów akcji meczu PSG w 16. kolejce francuskiej Ligue 1 wygrało na wyjeździe 4:2 z AS Monaco. Szybko murawę musiał opuścić Gianluigi Donnarumma, który po jednym ze starć z rywalem doznał poważnych ran twarzy.

Gianluigi Donnarumma

Icon Sport / Alamy Stock Photo

PSG po szalonym meczu ogrywa Monaco

Ostatni mecz we francuskiej Ligue 1 w kalendarzowym 2024 roku dostarczył kibicom wielu emocji. Zajmujące trzecie miejsce AS Monaco walczyło o przeskoczenie Olympique Marsylia w ligowej tabeli i zmniejszenie straty do PSG, która przed pierwszym gwizdkiem wynosiła siedem punktów.

W 24. minucie prowadzenie gościom dał Desire Doue. Tuż po zmianie stron AS Monaco wyprowadziło dwa ciosy, a na listę strzelców wpisali się Eliesse Ben Seghir i Breel Embolo. Później jednak do siatki trafiali tylko goście – zwycięstwo 4:2 dali im Ousmane Dembele (dwa gole) i Goncalo Ramos.

Przerażająca kontuzja Donnarummy

Najbardziej przerażające wydarzenie tego spotkania miało miejsce około 20. minuty. Wilfried Singo agresywnie zaatakował Gianluigiego Donnarummę, który walcząc o piłkę “nadział” się twarzą na korki rywala. Efekt starcia był widoczny niemal od razu.

Włoch miał wyraźnie rozciętą twarz w kilku miejscach i jeszcze na murawie zostały mu założone szwy. Po takim starciu bramkarz PSG nie mógł kontynuować gry i po chwili na murawie zastąpił go Matej Safonow.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Trener Lechii zdecydował. Rezygnuje z kadry
Kolejny problem Roberta Lewandowskiego. Ucieka mu wielki rywal
Zagłębie Lubin ma nowego dyrektora sportowego. Wielki powrót do Ekstraklasy
Oto kolejni kandydaci na trenera Legii. Wśród nich słynny piłkarz
Górnik z kolejnym wzmocnieniem. Nabytek prosto z ćwierćfinalisty LKE
Reprezentant Polski grał przeciwko Messiemu. Jego słowa mogą zaskoczyć
Były selekcjoner grzmi ws. Lewandowskiego. “Na miły Bóg”
Robert Lewandowski został sam. W kadrze nie ma już kolegów. Ostatni rok temu zakończył karierę
Napastnik wraca do Legii Warszawa. Już wszystko jasne!
Gwiazda może opuścić Ekstraklasę. Liczba zainteresowanych rośnie!