HomePiłka nożnaNie sprawdził się w Chelsea i Liverpoolu. Teraz biją się o niego Arsenal i Tottenham

Nie sprawdził się w Chelsea i Liverpoolu. Teraz biją się o niego Arsenal i Tottenham

Źródło: TEAMtalk

Aktualizacja:

Dominic Solanke może latem opuścić Bournemouth. Jak informuje portal TEAMtalk, bój o niego stoczą Arsenal oraz Tottenham.

Dominic Solanke

Alamy/Allstar Picture Library Ltd

Solanke zagra w kolejnym klubie z TOP 6 Premier League?

Dominic Solanke trafił do Bournemouth zimą 2019 roku. Liverpool otrzymał za niego wówczas 20 milionów funtów. Wcześniej Anglik grał w Chelsea, której był wychowankiem. W barwach „Wisienek” 26-letni dziś napastnik rozegrał łącznie 216 spotkań, w których strzelił 77 bramek i zaliczył 31 asyst. Bardzo dobrze poradził sobie w ubiegłym sezonie, gdzie z 19 golami został ex aequo czwartym najlepszym strzelcem Premier League.

W ostatnim czasie głośno było o zainteresowaniu Solanke ze strony Tottenhamu. Teraz okazuje się, że „Spurs” nie będą mieli łatwej drogi do pozyskania Anglika. Zainteresowanie jego usługami wykazał bowiem również Arsenal. Wygląda więc na to, że w walce o podpis 26-letniego napastnika ujrzymy swoiste „derby północnego Londynu”.

Dominic Solanke jest obecnie wyceniany przez portal Transfermarkt na 40 milionów euro. Bournemouth oczekuje za swojego asa znacznie więcej – 65 milionów funtów. Jego kontrakt z klubem z Vitality Stadium wygasa wraz z końcem czerwca 2027 roku.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Lewandowski na okładkach dzienników. „Święto kompletne”
Lewandowski wrzucił zdjęcie. Cash skomentował jedną „emotką”
Garcia zastąpił Szczęsnego w bramce Barcy. Tak nazwały go media
Pierwsze koty za płoty. Nieudany debiut Piszczka w GKS-ie Tychy
Astiz zły po remisie z Lechią. „To rywal zasłużył na zwycięstwo”
Mocne słowa kapitana Legii. „Tylko ci, którzy będą mieć jaja”
Legia traci punkty, fatalna passa trwa. Kapitalne gole i sceny przy Łazienkowskiej [WIDEO]
Kibice Legii mają dość. Te słowa poleciały z „Żylety” [WIDEO]
Albańczycy oczarowani zawodnikiem Widzewa. Cóż za słowa
Papszun ma pretensje do piłkarzy. Wskazał o co konkretnie