Wisła Kraków przegrała z Rapidem Wiedeń
Wisła Kraków w I rundzie kwalifikacyjnej bez większych problemów rozprawiła się z KF Llapi. Drużyna Kazimierza Moskala dwukrotnie pokonała przeciwnika z Kosowa – najpierw 2:0, a potem 2:1.
W kolejnej fazie eliminacyjnej na Białą Gwiazdę czekała już zdecydowanie poważniejsza przeszkoda. Wiślacy zmierzyli się z Rapidem Wiedeń. W pierwszym spotkaniu przegrali tylko 1:2. Niektórzy mieli nadzieję, że podopieczni Kazimierza Moskala powalczą w stolicy Austrii o coś więcej. W rewanżu Rapid nie dał jednak Wiśle żadnych szans. Wygrał aż 6:1.
Pomimo dotkliwej porażki, Marcin Długosz nie krytykuje Wisły Kraków. Dziennikarz “Kanału Sportowego” chwali Białą Gwiazdę za emocje, które dostarczyła swoim kibicom.
– Wisła jest zespołem na poziomie europejskich pucharów? Oczywiście, że nie. Natomiast każdy zespół z jej poziomu chciałby z pewnością przeżyć taką przygodę, nawet przegrywając w taki sposób. Pewnie każdy kibic Wisły jest dumny ze swojej drużyny – stwierdził Długosz.
Biała Gwiazda nadal w europejskich pucharach
Porażka z Rapidem nie oznacza pożegnania z Europą. Wisła “spadła” do III rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy. Zmierzy się w niej ze Spartakiem Trnawa.
Mecze ze słowackim przeciwnikiem odbędą się 8 i 15 sierpnia.