W miniony weekend Roma niespodziewanie przegrała 1:2 z Empoli i zakończyła sezon Serie A na szóstej pozycji, gwarantującej grę w Lidze Europy. Drużynę Daniele De Rossiego czeka jednak jeszcze jedno spotkanie.
W środę rano Roma wyleci do australijskiego Perth, by rozegrać sparing z Milanem. Z racji zbliżającego się Euro, powołania nie otrzymali reprezentanci europejskich drużyn, którzy chcą się odpowiedni przygotować do nadchodzącego turnieju. Z Milanem nie zagrają m.in. Romelu Lukaku (Belgia), Zeki Celik (Turcja) oraz włoska grupa (Lorenzo Pellegrini, Bryan Cristante, Gianluca Mancini). Nieobecni będą także piłkarze Primavery, bo młodzieżowców czekają kluczowe mecze w kontekście mistrzostwa Włoch.
To nie znaczy jednak, że z Milanem zabraknie gwiazd. Daniele De Rossi powołał na mecz Paulo Dybalę, Tammy’ego Abrahama czy Chrisa Smallinga. Do Perth miał polecieć także Nicola Zalewski, choć 22-latek przecież jest ważnym członkiem polskiej kadry.
Probierz napisał do De Rossiego ws. Zalewskiego
Według informacji Kanału Sportowego, reprezentant Polski ostatecznie nie poleci do Australii. W poniedziałek Michał Probierz oraz członkowie PZPN-u negocjowali z Romą, by klub jednak nie zabierał Zalewskiego do Perth.
Probierzowi bardzo zależało, by Nicola właściwie przygotował się na Euro, bez konieczności zmieniania strefy czasowej. Tym bardziej że każdy z polskich kadrowiczów otrzymał już konkretne wskazówki treningowe od trenera od przygotowania fizycznego. Probierz osobiście wymieniał SMS-y z De Rossim. No i według naszej wiedzy, udało przekonać się legendę Romy, by Zalewski ostatecznie opuścił australijski wyjazd.
Nieudany sezon Zalewskiego
Choć Zalewski błyszczał w reprezentacji Polski, to w Romie zawiódł. W zeszłym sezonie Serie A Nicola strzelił dwa gole i miał jedną asystę, więc przed obecnymi rozgrywkami oczekiwano w Rzymie, że reprezentant Polski przede wszystkim poprawi statystyki. Ale nie dość, że zanotował gorsze liczby (tylko jedna asysta), to jeszcze spędził na murawie ponad dwa razy mniej czasu. Tym większa szkoda, że nie polepszył liczb, bo De Rossi – w odróżnieniu od Jose Mourinho – traktował Nicolę jako ofensywnego skrzydłowego, a nie wahadłowego, który ma wiele zadań defensywnych.
W sezonie 2023/24, z wyjątkiem dobrych występów w reprezentacji Polski, Nicola miał właściwie jeden moment warty uwagi, gdy z zimną krwią wykonał rzut karny w serii jedenastek przeciwko Feyenoordowi w Lidze Europy. Wygląda na to, że Zalewski może latem zostać sprzedany.
Antoni Partum