Kibice Wisły nie podpisali porozumienia
Mijają kolejne kolejki Betclic 1. Ligi, a rywale Wisły Kraków w dalszym ciągu nie wpuszczają kibiców “Białej Gwiazdy” na swoje obiekty. Sytuacja eskalowała do tego stopnia, że Jarosław Królewski publicznie mówi o możliwości podjęcia radykalnych kroków. W piątek w mediach społecznościowych prezes Wisły zasugerował, że podczas najbliższego wyjazdu (z Miedzią Legnica) mogą oni wystawić do gry zespół rezerw. W kontekście Superpucharu Polski idzie on nawet o krok dalej i wyznaje, że odda mecz walkowerem, jeśli Jagiellonia nie wpuści na to starcie krakowskich fanów.
Ale z czego właściwie bojkot polskich drużyn wobec kibiców Wisły Kraków? Szczegóły poruszył Adam Sławiński w “Loży Piłkarskiej“. Fani “Białej Gwiazdy” jako jedyni nie podpisali porozumienia o nieużywaniu “sprzętu” i niebezpiecznych przedmiotów wobec kibiców innych drużyn. Jest to jedyny powód, dla którego podejmowane są działania w kierunku niewpuszczania ich na obiekty.
— Sytuacja wygląda tak – i to jest bardzo istotne w kontekście tego, co mówi Jarosław Królewski – że kibice Wisły Kraków nie są wpuszczani na stadiony z prostego względu. Było takie spotkanie grup, przedstawicieli kibicowskich, na którym zostało podpisane porozumienie o tym, że te grupy nie chcą robić sobie już krzywdy i tracić zdrowia, czasami życia. Podpisali pakt o nieużywaniu sprzętu, niebezpiecznych przedmiotów. Wisła jest jedynym w zasadzie klubem, który tego porozumienia nie podpisał. Kibice większości drużyn nie chcą na swoich stadionach Wisły, jeśli nie podpiszą tego porozumienia. Jeśli “Biała Gwiazda” zgodzi się i podpisze tę zgodę, to będą mile widziani na obiektach innych klubów – mówił Adam Sławiński.
“To sprawa wewnątrz kibicowska”
— Dzisiaj możemy mówić że PZPN, że kluby, że policja, natomiast to jest tak naprawdę sprawa wewnątrz kibicowska. Dzisiaj kibice przykładowej Jagiellonii, czy Miedzi Legnica idą do prezesa i mówią wprost: “Jeśli oni nie chcą grać na naszych zasadach, to my nie chcemy po prostu stwarzać niebezpieczeństwa względem nas”. I ja rozumiem prezesów tych klubów – względem tych wszystkich wydarzeń – że stoją po stronie swoich grup kibicowskich i nie chcą wpuszczać na stadiony fanów Wisły Kraków. Bardzo istotne jest to, by zrozumieć, jak to wygląda. Bo nie do końca fair jest stawianie ultimatum przez Jarosława Królewskiego względem Jagiellonii czy PZPN-u, jeżeli prezes Wisły nie zaczyna, mówiąc wprost, sprzątać od własnego podwórka – kontynuował dziennikarz.
Program “Loża Piłkarska” z udziałem Adama Sławińskiego, Igora Lewczuka, Marcina Borzęckiego i Łukasza Olkowicza jest do obejrzenia w Kanale Sportowym.