Reklama / 18+ / Graj odpowiedzialnie
Mecz z Portugalią do zapomnienia
Wyjazdowe starcie z Portugalią dostarczyło polskim kibicom dwa zupełnie inne rodzaje emocji. W pierwszej części biało-czerwoni spisywali się bardzo dobrze i choć na tablicy wyników widniał remis 0:0, wrażenia z ich postawy były jak najbardziej pozytywne.
Po zmianie stron doszło do totalnego załamania – Portugalczycy strzelili aż pięć goli, a honorowe trafienie dla Polaków zaliczył Dominik Marczuk. Po meczu nie zabrakło drwin, między innymi z Marcina Bułki, który w drugiej części zagrał w… nie swoich spodenkach. Wiemy, z jakiej przyczyny doszło do pomyłki.
Bułka omyłkowo założył nie swoje spodenki
Bramkarz Nicei ma w szatni miejsce obok Łukasza Skorupskiego. W pierwszej części, w trakcie której obficie padał deszcz, grał we właściwych spodenkach, ale po jej zakończeniu Bułka zmienił mocno przemoczony strój, korzystając z drugiego kompletu, który zawsze jest przygotowany dla zawodników. I tu nastąpiła pomyłka.
O ile koszulkę wziął właściwą, to ze spodenkami doszło do pomyłki – zamiast swoich, nałożył te należące do Skorupskiego, które znajdowały się przy szafce obok. Pojawiały się informacje, że drugie spodenki Bułki się rozerwały czy też w ogóle ich nie było. Prawdą jest jednak to, że po prostu doszło do niefortunnego błędu.