Różnica poziomów na Old Trafford
Trzy mecze, jedno zwycięstwo, dwie porażki. Tak prezentuje się bilans Manchesteru United w nowym sezonie. Czerwone Diabły w niedzielne popołudnie przegrały aż 0:3 z Liverpoolem. Na tle zespołu The Reds podopieczni Erika ten Haga wyglądali bardzo słabo. Zbyt blado, biorąc pod uwagę pieniądze włożone w skład i aspiracje klubu.
Zaczęło się już w 7. minucie. Trent Alexander-Arnold trafił do siatki, ale jego gol nie został uznany z powodu pozycji spalonej innego gracza zamieszanego w tę akcję. Niecałe pół godziny później piłkarze z Anfield już w przepisowy sposób zdobyli bramkę.
Mohamed Salah dograł do Luisa Diaza, a Kolumbijczyk pokonał Andre Onanę. Ten sam duet podwyższył prowadzenie The Reds kilka minut później. Postawa Czerwonych Diabłów nie napawała optymizmem fanów zgromadzonych tego dnia na Old Trafford.
Liverpool zdeklasował Manchester United
Ich obawy potwierdziły się po przerwie. Na początku drugiej połowy Salah już sam trafił do siatki. Wydawało się, że podopieczni Arne Slota ruszą po kolejne bramki. Okazję do podwyższenia prowadzenia miał m.in. Dominik Szoboszlai. Wymiar kary dla United skończył się jednak na trzech golach.
Kibice Czerwonych Diabłów nie podejdą w dobrych nastrojach do przerwy na reprezentacje. Ich ulubieńcy w niedzielne popołudnie zaprezentowali się znacznie poniżej oczekiwań. Jeśli Erik ten Hag nie znajdzie recepty na rozczarowującą formę swojego zespołu, szefowie klubu mogą zacząć rozglądać się za nowym szkoleniowcem.
Manchester United – Liverpool 0:3
Gole: Diaz 35′ i 42′, Salah 56′
Żółte kartki: Zirkzee, Martinez, Mainoo, de Ligt – van Dijk
Wyjściowy skład Manchesteru: Onana – Mazraoui, de Ligt, Martinez, Dalot – Casemiro, Mainoo – Garnacho, Fernandes, Rashford – Zirkzee.
Wyjściowy skład Liverpoolu: Alisson – Alexander-Arnold, Konate, van Dijk, Robertson – Gravenberch, Mac Allister – Salah, Szoboszlai, Diaz – Jota.