Portugalczyk nową nadzieją Legii. „Ma umiejętności, aby grać w reprezentacji”

Legia może wypromować Arreiola

Legia Warszawa jest obecnie w niezwykle trudnej sytuacji. Podopieczni Inakiego Astiza czekają na zwycięstwo od… 23 października. Po 16 meczach legioniści zajmują 14. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Mają tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

W meczu z Motorem Lublin pojawił się jednak promyczek nadziei. W barwach Legii zadebiutował 20-letni Henrique Arreiol, który trafił na Łazienkowską podczas letniego okienka transferowego. Były zawodnik Sportingu znalazł się w wyjściowym składzie. Trzeba przyznać, że wykorzystał szansę. Kibice i eksperci byli pod wrażeniem jego gry.

Swoim zdaniem na temat środkowego pomocnika podzielił się Bruno Dias, który prowadził go w Sportingu. Zdaniem portugalskiego trenera Arreiol ma naprawdę duży potencjał.

– Henrique nie jest doskonały pod każdym względem, ale uważam, że osiągnął już taki poziom, iż może grać w każdej lidze. Jeżeli dostanie szansę w Polsce, to myślę, że pokaże swoje wysokie umiejętności – powiedział Dias w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.

– Ma wszystkie umiejętności, aby grać w reprezentacji, ale w pewnym stopniu zależy to od szczęścia. W Portugalii mamy bardzo wielu zawodników grających na pozycji środkowego pomocnika, więc nie będzie mu łatwo, ale moim zdaniem jest tak samo dobry jak Renato Veiga. Piłkarz Villarrealu debiutował w kadrze pod koniec zeszłego roku, a dziś ma na koncie dziewięć występów w narodowych barwach i jednego gola. Veiga także najpierw grał na szóstce, ale teraz jest stoperem. Nawet są podobnej budowy, obaj silni. Poza tym myślę, że piłkarz Legii jest sprytniejszy i inteligentniejszy, jeżeli chodzi o czytanie gry – dodał.