Dawid Szwarga: Nie bierz klubu po Papszunie!
Dawid Szwarga obecnie prowadzi Arkę Gdynia, z którą awansował do Ekstraklasy. Trafił do Gdyni przed rundą wiosenną tego sezonu. Wcześniej pracował w Rakowie. Był pierwszym trenerem “Medalików” w sezonie 2023/24. Zastąpił Marka Papszuna, który miał roczną przerwę w pracy. Później 35-latek do końca 2024 roku był asystentem. Od lata Dawid Szwarga znów zagra w najwyższej klasie rozgrywkowej.
W rozmowie z “Foot Truckiem” Szwarga wyjawił, co jego zdaniem zrobił źle będąc pierwszym trenerem Rakowa. – Dalej uważam, że decyzja była dobra, żebym przejął Raków. Generalnie ta pierwsza runda była dobra, a druga słabsza. Uważam też, że było dużo popełnionych błędów. Źle zarządzaliśmy tąsytuacją gry w fazie grupowej Ligi Europy. Uważam, że to był błąd. Można było zrobić pięć-sześć zmian budując kadrę, a nie dwanaście. Na pewno mój brak doświadczenia, jeśli chodzi o ilość zmian w lecie na to wpłynął. Gdy zarządzaliśmy co trzy-cztery dni, też mogliśmy inaczej zarządzać – przyznał.
– Nie bierz klubu po Marku Papszunie – zażartował!
Odniósł się także do tego, czy jego ambicja nie przeszkodziły trochę w odniesieniu sukcesu. – Nasza ambicja i motywacja była ogromna. Kiedy dostajesz swoją pierwszą pracę, to palisz się do tej roboty. Nie uważam, że to było jednak kluczowe – dodał.