Jagiellonia sfinalizowała transfer Dawida Drachala
Jagiellonia Białystok straciła wielu piłkarzy z podstawowego składu podczas letniego okienka transferowego. Z drużyną już pożegnał się m.in. Darko Churlinov, Enzo Ebosse, Joao Moutinho i Jarosław Kubicki. Co więcej, cały czas mówi się, że zainteresowanie przyciąga Sławomir Abramowicz i Afimico Pululu.
W najbliższych tygodniach Łukasz Masłowski będzie zatem miał sporo pracy, jeśli chodzi o łatanie dziur. Po zakończeniu sezonu 2024/25 do ćwierćfinalisty Ligi Konferencji trafił jedynie Dimitris Rallis, który dotychczas występował w holenderskim SC Heerenveen. W piątek do greckiego napastnika dołączył Dawid Drachal. Klub poinformował, że 20-latek podpisał kontrakt, który będzie obowiązywał do czerwca 2028. W umowie jest też opcja przedłużenia współpracy o kolejny rok.
W rundzie wiosennej pomocnik Rakowa Częstochowa został wypożyczony do GKS-u Katowice. Nie cieszył się jednak zaufaniem ze strony Rafała Góraka. Na boiskach PKO BP Ekstraklasy spędził zaledwie 404 minuty. Drachal może więc być rozczarowany – zwłaszcza, że w sezonie 2023/24 udało mu się strzelić trzy gole i zaliczyć trzy asysty w 26 występach.
Definitywny transfer Dawida Drachala oznacza, że w drugą stronę powędruje Lamine Diaby-Fadiga, który trafił do ekipy prowadzonej przez Adriana Siemieńca latem zeszłego roku. Wydaje się jednak, że jego następcą zostanie wspomniany wcześniej Dimitris Rallis. Czas pokaże, kto jeszcze zagra w Białymstoku.