HomePiłka nożnaPolska perełka doceniona w Milanie. Cóż za słowa

Polska perełka doceniona w Milanie. Cóż za słowa

Źródło: Calciomercato

Aktualizacja:

Dariusz Stalmach zaczyna coraz lepiej radzić sobie w akademii Milanu. Bacznie przygląda mu się Paulo Fonseca, trener pierwszego zespołu. Wewnątrz klubu porównuje się go do Sandro Tonaliego – informuje “Calciomercato”.

Dariusz Stalmach

ROGERIO MOROTI / Alamy

Stalmach radzi sobie coraz śmielej w Milanie

Latem 2022 roku AC Milan kupił Dariusza Stalmacha z Górnika Zabrze za 700 tysięcy euro. Polski pomocnik świetnie zaczął w akademii mediolańskiego klubu, choć z czasem się nieco pogubił. Na początku tej kampanii nie był powoływany na mecze Milanu Futuro występującego w Serie C.

18-latek zakasał jednak rękawy i wziął się do ciężkiej pracy, by przekonać do siebie szkoleniowca rezerw Milanu. Udało mu się to i 1. grudnia zaliczył swój pierwszy występ w Serie C – i to od razu w wyjściowym składzie. W drugim spotkaniu strzelił ważnego, bo gwarantującego punkt, gola. W ostatniej serii gier zaliczył pełne 90 minut przeciwko AS Gubbio.

Można więc powiedzieć, że Stalmach wywalczył sobie pierwszy skład. Na tym jednak nie poprzestaje, bo według informacji “Calciomercato”, poczynaniom polskiego pomocnika bacznie przygląda się Paulo Fonseca. Stalmach jest przez niektórych porównywany pod względem charakterystyki do Sandro Tonaliego. Podkreśla się jego świetną dynamikę wraz ze zdolnością do przechwytywania piłek.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Vinicius był niezadowolony z tej decyzji Xabiego Alonso
OFICJALNIE: Wisła Kraków ogłosiła w sprawie Angela Rodado!
Koniec z przemęczaniem piłkarzy? FIFA obiecuje dłuższe przerwy między meczami
Rekord transferowy w lidze czeskiej. O takiej kwocie polskie kluby mogą pomarzyć!
Młodzieżowy reprezentant Polski może zagrać w Serie A. Chce go beniaminek!
Ciekawy transfer klubu Ekstraklasy. To sześciokrotny reprezentant kraju!
Na przekór populizmom. Kibicowaniem pomożemy rozwijać żeńską piłkę [KOMENTARZ]
Poważne problemy Zielińskiego i Zalewskiego. Wszystko przez przepisy UEFA!
Oto najważniejsze zadanie nowego selekcjonera. Artur Wichniarek stawia sprawę jasno
Legia nie potrzebuje tego piłkarza. “To jest dla mnie niezrozumiałe”