Dani Olmo może się pożegnać z RB Lipsk
Dani Olmo jest jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy letniego okienka transferowego. Pomocnik RB Lipsk zachwycał swoją grą podczas mistrzostw Europy. W kluczowych meczach turnieju fantastycznie sprawdzał się w roli zastępcy Pedriego, który zmagał się z kontuzją. W siedmiu meczach strzelił trzy gole i zaliczył dwie asysty. Między innymi dzięki niemu Hiszpania podniosła prestiżowe trofeum po raz czwarty.
Jego występy na niemieckich boiskach sprawiły, że zainteresowały się nim zespoły z czołówki europejskiego futbolu. Już od jakiegoś czasu było jasne, że to lato może być kluczowe w kontekście przyszłości Hiszpana. W poniedziałek wygasła klauzula odstępnego o wysokości 60 milionów euro. Wydawałoby się, że to złe informacje dla potencjalnych kupców. Nowe wieści w sprawie Hiszpana przekazał Fabrizio Romano. Zdaniem słynnego dziennikarza RB Lipsk nie będzie robiło swojej gwieździe problemów, jeśli chodzi o transfer. Klub Bundesligi ma zaakceptować oferty oscylujące wokół wspomnianej wcześniej kwoty.
Oznacza to, że wyścig o podpis piłkarza może stać się jeszcze bardziej intensywny. Pierwszą propozycję kupna 26-latka złożyła już FC Barcelona. Piłkarzowi przygląda się też Bayern Monachium, lecz Bawarczycy priorytetowo traktują Xaviego Simonsa i Desire Doue. Romano zdradził, że do rywalizacji z tymi klubami mogą stanąć również kluby Premier League. Nie chodzi jednak o Manchester City, co może dziwić, bowiem w ostatnich tygodniach reprezentant Hiszpanii był łączony właśnie z tym klubem.
Dani Olmo trafił do RB Lipsk zimą 2020. W barwach zespołu prowadzonego przez Marco Rose zagrał 148 meczów, w których strzelił 29 bramek i zaliczył 34 asysty.