HomePiłka nożnaCzy Feio wzoruje się na Mourinho? Wśród sędziów nie ma dobrej opinii. Tych zachowań nie lubią najbardziej

Czy Feio wzoruje się na Mourinho? Wśród sędziów nie ma dobrej opinii. Tych zachowań nie lubią najbardziej

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Zatrudnienie Goncalo Feio przez Legię Warszawa może oznaczać ciężki i ważny test dla sędziów Ekstraklasy. Jeśli go obleją, mogą bardzo utrudnić pracę arbitrom w całej Polsce.

Goncalo Feio

PressFocus

Powierzenie pracy Goncalo Feio jest ryzykowne

Po tym wszystkim, co z udziałem Goncalo Feio działo się w Motorze Lublin, w czasie meczów i po meczach tego zespołu, powierzenie Portugalczykowi pracy w Ekstraklasie, na dodatek od razu w takim klubie jak Legia Warszawa, to decyzja bardzo odważna i bardzo ryzykowna – przynajmniej z sędziowskiego punktu widzenia. Chyba że były trener Motoru wyciągnął wnioski, poprawił swoje zachowanie i już nie będzie urządzał takich scen, jak w poprzednich sezonach.

W I lidze i II lidze Goncalo Feio pozwalał sobie na bardzo dużo, czasem wyraźnie zbyt dużo. Przesadzał zarówno w relacjach z osobami współpracującymi z nim czy z klubem, jak i wobec innych. Wśród sędziów – delikatnie to ujmując – zdecydowanie nie ma najlepszej opinii. I trudno się temu dziwić. Nieodpowiednie zachowania pierwszego trenera – bez względu na to, kim jest, jak się nazywa i gdzie pracuje – to jedna z tych rzeczy, których sędziowie nie lubią najbardziej.

Portugalczyk nie żyje dobrze z sędziami

Trener może być dla sędziów albo cennym partnerem wpływającym korzystnie na koncentrację piłkarzy i ich postępowanie – choćby tak jak Arrigo Sacchi, Arsene Wenger czy Adam Nawałka – albo troublemakerem, czyli autorem problemów, jak przede wszystkim Jose Mourinho czy właśnie – przynajmniej dotychczas – Goncalo Feio.

Być może Feio wzoruje się na Mourinho, ale niestety – świadomie albo nieświadomie – wziął też z niego najgorsze wzorce. Krytykował sędziów nie tylko w sposób nieuprawniony, ale również krzywdzący. Nie tylko mówił źle o ich decyzjach, ale wręcz sugerował, że działają na zlecenie z góry. Przekraczał rażąco dopuszczalne granice: „Poszedł jakiś przykaz od tych najważniejszych” – mówił po meczu Motoru z Hutnikiem Kraków.

Mourinho znany jest z wojowania z arbitrami

Postępował więc podobnie jak Mourinho, który w 2005 roku po meczu Chelsea – Barcelona oczerniał arbitra Andersa Friska ze Szwecji. Oskarżając go o stronnicze sędziowanie, rozpętał wokół niego prawdziwą burzę medialną. W efekcie Szwed i jego rodzina zaczęli dostawać pogróżki i groźby nawet śmiertelne. Frisk zdecydował się wtedy zakończyć karierę – światowa piłka nożna straciła jednego z najlepszych sędziów w wyniku nieuprawnionej krytyki wypowiadanej przez Mourinho.

Ubiegłoroczny finał Ligi Europy Sevilla FC – AS Roma, której trenerem był Mourinho, sędziował Anthony Taylor z Anglii. Sędzią technicznym był jego rodak Michael Oliver. Największym ich błędem było tolerowanie skandalicznych zachowań Mourinho, który podburzał i prowokował nieodpowiednie postępowanie piłkarzy i kibiców. O tym, jak bardzo zły wpływ Mourinho miał na przebieg tego meczu, jego atmosferę, a być może również na decyzje sędziowskie, była mowa również w czasie szkoleń dla czołowych sędziów Europy. Polscy sędziowie o tym wiedzą, przynajmniej ci z czołówki.

Anders Frisk był idolem Szymona Marciniaka, Anthony Taylor jest jego kolegą, ale również pozostali sędziowie Ekstraklasy wiedzą, jak działają czy mogą działać takie chwyty, jakie stosuje Mourinho czy – przynajmniej dotychczas – stosował Feio. Czy ten Portugalczyk zmienił się i uspokoił, czy może dalej będzie fikał niczym Mourinho, to się okaże.

Mecze z udziałem Feio powinni sędziować najbardziej doświadczeni

Na wszelki wypadek, na miejscu władz Kolegium Sędziów PZPN, wyznaczałbym na mecze Legii tylko najbardziej doświadczonych i stanowczych sędziów. Po to, żeby Feio dobrze wiedział lub szybko się przekonał, że nie warto próbować wchodzić sędziom na głowę, a jeśli nawet spróbuje, to sędzia szybko go pacnie zgodnie z „Przepisami gry”. Bo tu nie chodzi tylko o Legię, Feio czy paru sędziów Ekstraklasy, lecz również o zjawisko przemocy fizycznej i werbalnej obecne w meczach niższych lig w całej Polsce. Trudno zatrzymać czy zwalczać patologię, jeśli zły przykład idzie z góry.

Rafał Rostkowski

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Pogoń Szczecin w końcu to zrobi. Trener daje nadzieję
Królewski wyjaśnił przyszłość Wisły Kraków! Chodzi o trenera
Adrian Siemieniec ocenił wynik Jagiellonii. Powiedział bez ogródek
Barcelona rozwiała wątpliwości. Stan zdrowia Lewandowskiego znany
Real Madryt zadecydował w sprawie Rodriego. Wszystko jasne
Hetel pozostawił w debiucie dobre wrażenie. On sam czuje niedosyt
Kibice Zagłębia nie spodziewali się tego. “Niektórzy już spisali mnie na straty”
Legia ma się z czego cieszyć. Wypożyczony gracz zrobił furorę
Manchester United zgarnie gwiazdę? To mogłoby być ogromne wzmocnienie
Kane się nie zatrzymuje! Kolejny hattrick na koncie. Bayern rozbił Augsburg