Czesi przegrali z Wyspami Owczymi
Czesi ponieśli sensacyjną porażkę w eliminacjach mistrzostw świata. Nasi południowi sąsiedzi ulegli Wyspom Owczym 1:2. Farerzy nieoczekiwanie włączyli się w walkę o miejsce barażowe. Wygrana z Czechami to ich trzecie zwycięstwo z rzędu. Po siedmiu kolejkach mają na koncie aż 12 punktów. Ich niedzielny rywal natomiast ma tylko jedno “oczko” przewagi”. W ostatniej kolejce Wyspy Owcze zagrają z Chorwacją, liderem grupy. Czesi zaś zmierzą się z Gibraltarem. Szanse na niespodziankę nie są duże, choć Farerzy walczą do końca.

W spotkaniu rozgrywanym w mieście Torshavn worek z bramkami otworzyli gracze z Wysp Owczych. W 67. minucie prowadzenie ekipie gospodarzy dał Hanus Sorensen. 24-latek wykorzystał podanie Jakupa Andreasena. Radość Farerów nie trwała jednak zbyt długo. Nieco ponad 10 minut później stan meczu wyrównał Adam Karabec. Zawodnik Lyonu zamienił na gola dogranie Tomasa Chorego.
Farerzy walczą o awans na mundial
Gospodarze do końca starali się jednak o korzystny wynik. W 81. minucie padła decydująca bramka. O zwycięstwie Wysp Owczych zdecydowało trafienie Martina Agnarssona. 21-letni obrońca wykorzystał nieporadność w czeskiej defensywie. Jego gol może przejść do historii farerskiego futbolu.
Ten wynik może mieć też wpływ na przyszłość polskiej reprezentacji. Czesi najpewniej zagrają w barażach o awans na mundial. Rywalizują z ekipą Biało-Czerwonych o miejsce w pierwszym koszyku. Ich porażka zdecydowanie krzyżuje im szyki. To predykcja analityka Piotra Klimka z 11 października.