Cruz Azul przegrało 0:7
Kibice Cruz Azul szybko nie wybaczą piłkarzom tego wyniku. Meksykański zespół sensacyjnie przegrał z drużyną z MLS aż 0:7, z czego wszystkie bramki padły w drugiej odsłonie meczu. Rezultat ten oczywiście zrobił ogromne zamieszanie w mediach: jest to bowiem najwyższa wygrana w całej historii Leagues Cup. Jest to również największa porażka jakiegokolwiek meksykańskiego klubu w starciu z zespołem z MLS. Fani grzmią o kompromitacji i wstydzie.
Mateusz Bogusz był w tym spotkaniu rezerwowym – zameldował się na murawie dopiero w 71. minucie, wchodząc na pozycję lewej “dziesiątki”. Wejście Polaka właściwie nic nie zmieniło – zaliczył on w ponad dwadzieścia minut tylko jedenaście kontaktów z piłką, które poskutkowały dziewięcioma celnymi podaniami. Nie wygrał żadnego pojedynku, nie oddał żadnego strzału, nie zaliczył też żadnego dryblingu. Cruz Azul od momentu wprowadzenia Bogusza straciło trzy kolejne bramki.
23-letni reprezentant Polski zasilił szeregi meksykańskiego klubu w styczniu tego roku, w ramach transferu za 8,5 miliona euro z LAFC. Wiązane z nim były olbrzymie nadzieje, choć póki co przygoda ta wygląda raczej dość przeciętnie. Wartość rynkowa Bogusza według portalu “Transfermarkt” od momentu dołączenia do Cruz Azul zmalała z 10 milionów euro na 7,5 mln. Zgromadził dotychczas 24 występy w nowym klubie, w których strzelił dwa gole i zanotował sześć asyst.