Portugalia gra dalej! Cristiano Ronaldo odetchnął z ulgą
Druzgocącym momentem dla fanów Portugalii była 105 minuta meczu, gdy Cristiano Ronaldo zmarnował rzut karny. Uderzył silnie w prawą stronę bramki, ale Jan Oblak zdołał sparować uderzenie. Portugalczyk po gwizdku na przerwę przed drugą połową dogrywki się załamał i rozpłakał.
— Cristiano w tym meczu był niesamowicie aktywny, mocno chciał, robił wszystko, by strzelić gola. Oczywiście, że to pewien błąd Portugalczyków, że ciągle szukają Cristiano Ronaldo, choć nie mają też alternatywy, innego strzelca. Masz Goncalo Ramosa, jak potoczyła się jego kariera strzelecka to widzimy. Cristiano mimo wieku ciągle zależy, by odnosić sukcesy z tą kadrą, jego łzy nie były na pokaz. To było naturalne jego zachowanie, bo chciał strzelić gola – przyznał Wichniarek.
— Może się tym narażę, ale okazanie emocji w tym konkretnym momencie jednak drużynie w żadnym stopniu nie pomogło. Wszyscy byli bardziej zajęci pocieszaniem Cristiano Ronaldo, niż na meczu – dodał Tomasz Smokowski.
Hejtpark podczas którego Artur Wichniarek, Tomasz Smokowski, Jerzy Brzęczek i Marcin Żewłakow analizują spotkania Mistrzostw Europy można obejrzeć klikając w link poniżej.