Saudyjczycy rozbili bank! Gwiazdy dołączają do CR7 [TOP 10 TRANSFERÓW DO LIGI SAUDYJSKIEJ]

Letnie okno transferowe w Arabii Saudyjskiej potrwa do 11 września, ale już teraz przygotowaliśmy dla was ranking najciekawszych wzmocnień Saudi Pro League. Saudyjczycy łącznie wydali już na nowych piłkarzy niemal pół miliarda euro.

TOP 10 TRANSFERÓW DO SAUDI PRO LEAGUE

1. Theo Hernandez z Milanu do Al Hilal za 25 milionów euro

Srebrny medal mundialu, Klubowe Mistrzostwo Świata, triumf w Lidze Mistrzów czy mistrzostwo Włoch – oto najważniejsze trofea 27-letniego Theo Hernandeza, wychowanka Realu Madryt, który wielką renomę zyskał dopiero w Milanie, gdzie spędził ostatnich sześć sezonów. Na San Siro stał się jednym z najlepszych lewych obrońców świata. Pewnie w sztuce defensywnej znaleźlibyśmy kilku lepszych, jednak Hernandez uwielbia się rozpędzać niczym francuskie TGV i nękać obronę rywali. W Milanie strzelił aż 34 gole i zanotował 45 asyst. Trzeba zaznaczyć, że akurat w minionym sezonie często rozczarowywał, ale trudno sobie wyobrazić scenariusz, by 38-krotny reprezentant Francji nie został gwiazdą ligi saudyjskiej.

2. Kingsley Coman z Bayernu Monachium do Al Nassr za 25 milionów euro

Francuz ma 29 lat, a już na koncie aż 30 trofeów. Najważniejsze z nich to: dwa mistrzostwa Francji, dwa mistrzostwa Włoszech, dziewięć tytułów Bundesligi oraz Puchar Europy. Tyle teorii, bo w praktyce Coman często irytował kibiców Bayernu. Przebojowy skrzydłowy zbyt często miewał wahania formy, a także dokuczały mu kontuzje. W Monachium mógłby pełnić rolę super rezerwowego. Problem w tym, że zarabiał ogromne pieniądze, więc władze Bayernu, które dwukrotnie patrzą na każdego wydanego eurocenta, wolały się go pozbyć. Saudyjczycy spadli im z nieba. Coman będzie miał teraz za zadanie dopieścić na boisku Cristiano Ronaldo, za co będzie zarabiał ponad 20 milionów euro rocznie.

3. Joao Felix z Chelsea do Al Nassr za 30 milionów euro

W 2019 roku Benfica sprzedała Portugalczyka do Atletico Madryt za blisko 130 mln euro, ale Joao Felix nigdy nie spełnił pokładanych w nim nadziei. W innych klubach również potrafił rozbudzać oczekiwania, jednak koniec końców fani Barcelony, Chelsea i Milanu za nim nie tęsknią. Właściwie trudno zrozumieć, co poszło nie tak. Świetnej techniki, wizji gry oraz boiskowej inteligencji nikt mu nie odmówi. Zbyt często jednak miewał wahania formy, czy wyglądał chimerycznie w starciach z obrońcami. Nie możemy jednak zapominać, że Felix ma dopiero 25 lat. Portugalczyk. Kingsley Coman oraz Cristiano Ronaldo mają w końcu zapewnić sukces Al Nassr, które nie wygrało ligi od sezonu 2018/19.

4. Mateo Retegui z Atalanty do Al-Qadsiah za 68 milionów euro

Mateo Retegui urodził się w 1999 roku, a przygodę ze sportem zaczynał od piłki, ucząc się futbolu w akademii River Plate. Choć był obiecującym pomocnikiem, to po kilku latach zrezygnował z piłki i postawił na hokej na trawie. Dostał nawet powołanie do kadry Argentyny na mistrzostwa świata juniorów. I choć decyzja nie była łatwa, to koniec końców wrócił do piłki. W Boca Juniors kariery nie zrobił. W słynnym klubie rozegrał raptem osiem minut. Nazwisko wyrobił sobie dopiero jako napastnik Tigre, skąd trafił do Genoi. Latem 2023 włoski klub zapłacił za niego 15,5 mln euro, a ten zdobył dla beniaminka siedem bramek w Serie A. W kolejnym sezonie, już w barwach Atalanty Bergamo, z 25 bramkami został królem strzelców Serie A. Ale po zaledwie roku argentyńsko-włoski snajper opuścił Atalantę na rzecz Al Qadsiah, które zapłaciło za niego 68,25 mln euro. Włosi ubili świetny interes. Retegui, oczywiście, wie, jak strzelać gole. Ale możemy się założyć, że jeśli wróci do Europy, to będzie kosztował pewnie dwa razy mniej.

5. Inigo Martinez z Barcelony do Al Nassr jako wolny zawodnik

Podobno drużynę buduje się od tyłu, a jednak bogate egzotyczne klubu z reguły najczęściej sięgają po ofensywnych zawodników. Inigo Martinez, regularnie chwalony przez Wojciecha Szczęsnego, powinien stać się liderem obrony Al Nassr, A właściwie jednym z liderów, bo na środku obrony będzie tworzył parę ze swoim kolegą z reprezentacji Hiszpanii Aymericem Laporte. Martinez ma już 34 lata, ale powinien spokojnie ze dwa sezony jeszcze pociągnąć na wysokim poziomie.

6. Darwin Nunez z Liverpoolu do Al Hilal za 53 miliony euro

Darwin Nunez wyrobił sobie markę w lizbońskiej Benfice, gdzie spędził dwa lata, po których Liverpool wyłożył za niego aż 85 milionów euro. W Anglii Urugwajczyk przestał już zachwycać. Częściej niż o jego golach, pisało się o jego rażącej nieskuteczności. W koszulce The Reds rozegrał łącznie już 143 spotkania i zdobył 40 bramek. W minionym sezonie Premier League tylko pięć razy wpisał się na listę strzelców. Swojego dorobku w Liverpoolu już nie poprawi, bo 26-latek trafił do Al Hilal.

Fani The Reds raczej nie będą płakali po Nunezie, bo Liverpool jest bardzo aktywny na rynku transferowym, wydał już ponad 300 milionów euro na wzmocnienia. Drużynę Arne Slota zasilili m.in. Jeremie Frimpong i Florian Wirtz z Bayeru Leverkusen. A następcą urugwajskiego napastnika został Hugo Ekitike, za którego trzeba było zapłacić Eintrachtowi Frankfurt aż 95 milionów euro.

7. Marcin Bułka z Nicei do Neom SC za 15 milionów euro

Marcin Bułka był łączony z różnymi klubami z lig TOP 5, a jednak skusiły go gigantycznej pieniądze. W Neom SC ma otrzymywać ok. 10 mln euro netto rocznie. Pytanie, czy otrzymywać będzie także powołanie do reprezentacji Polski…

– W pewnym stopniu tracimy go z pola widzenia. Na pewno taki kierunek mu nie pomaga w kontekście kadry. O hierarchii bramkarzy będą decydowali jednak trenerzy bramkarzy – skomentował jego transfer Jan Urban, nowy selekcjoner. Ale można polemizować z Urbanem, skoro Bułka będzie bronił strzały Cristiano Ronaldo czy Karima Benzemy. No i prawdopodobnie obrońcy Neom SC sprawią, że Bułka nie będzie narzekał na brak pracy. To w końcu beniaminek ligi saudyjskiej, ale piekielnie ambitny beniaminek…

Klub z miasta, którego nie ma. Gdzie trafił Marcin Bułka?

8. Alexandre Lacazette z Lyonu do Neom SC jako wolny zawodnik

Klubowym kolegą Marcina Bułki został francuski weteran 36-letni Alexandre Lacazette. Napastnik to ikona Lyonu, która kilka lat spędziła także w Arsenalu, gdzie w 206 spotkaniach, zdobyła 71 bramek i miała 35 asyst. Ale prawdziwe wrażenie robią dopiero liczby Lacazette’a z Francji. Dla Lyonu zdobył ponad 200 bramek i zanotował ponad 50 asyst. Nigdy nie stał się jednym z najlepszych napastników świata, ale nikt nie odmówi mu klasy. Pomimo 36 lat, powinien strzelić co najmniej 10 goli w lidze saudyjskiej, skoro w zeszłym sezonie Ligue 1 trafił 15 razy, a jeszcze dołożył kilka bramek w Lidze Europy.

9. Ondrej Duda z Hellasu Werona do Al-Ettifaq FC jako wolny zawodnik

Fani Legii Warszawa z pewnością pamiętają tego słowackiego pomocnika, który ze stołecznym klubem zdobył trzy mistrzostwa Polski i dwa puchary kraju. Później Ondrej Duda grał także w Niemczech (Hertha Berlin, FC Koeln), Anglii (Norwich) i we Włoszech. W barwach Hellasu Werona wyróżniał się w Serie A i zyskał renomę solidnego ligowca, więc powinien okazać się cennym uzupełnieniem składu Al Ettifaq, gdzie występuje m.in. Georginio Wijnaldum.

10. Enzo Millot ze Stuttgartu do Al Ahli SFC za 30 milionów euro

Jeśli ktoś z was oglądał zeszłoroczny turniej olimpijski, to z pewnością kojarzy Enzo Millota, który z Trójkolorowymi sięgnął po srebro, a nawet strzelił gola w finale. Millot to dość niski (175 cm) ofensywny pomocnik ze świetną lewą nogą. Lubi ścinać akcję z prawego skrzydła do środa i szukać strzałów zza pola karnego, co pokazywał w Stuttgarcie, dla którego rozegrał niemal sto meczów w Bundeslidze. Al Ahli zapłaciło za niego 30 milionów euro.