Fatalne Euro Ronaldo
Cristiano Ronaldo ma za sobą najgorszy turniej w całej karierze piłkarskiej. Kapitan reprezentacji Portugalii wielokrotnie popisywał się nieskutecznością i w żaden sposób nie zdołał pomóc zespołowi. – Świadomie kruszy swój pomnik. Rozumiem ambicję, która przez niego przemawia. Na pewno chciałby z tą reprezentacją coś osiągnąć, ale nie wiem, czy to nie jest o jeden most za daleko — zaznaczył Marcin Borzęcki.
Przy dyskusji w programie “Moc Euro” nie zabrakło też oczywiście porównań postawy Ronaldo do Messiego. Argentyńczyk znajduje się w zupełnie innej sytuacji. – Mam wrażenie, że Ronaldo chciałby być kochany tak jak Messi, a tymczasem wszystko obraca się w karykaturę. To jest wielki piłkarz, ale mimo tego, że chciał zostać w Europie, to żadna drużyna z Ligi Mistrzów go nie chciała. Kiedy gra Ronaldo, całą drużynę trzeba podporządkować pod niego. On broni, kiedy mu się podoba i gra już w swoją grę — zauważył Mateusz Janiak.
Wszyscy eksperci byli zgoni w kwestii ogólnej oceny występów Ronaldo na Euro 2024 w Niemczech. – Był to bardzo słaby turniej w jego wykonaniu — trafnie podsumował Piotr Domagała. Ostatnie mecze niezwykle uwypukliły wszystkie znaczące wady wynikające z postawy Portugalczyka. Jego wyjątkowa ambicja przerodziła się w toksyczną atmosferę na boisku, która zdecydowanie nie pomogła drużynie.