Cristiano Ronaldo nie może wjechać do Iranu
Cristiano Ronaldo w styczniu 2023 roku zdecydował się kontynuować swoją karierę w dość egzotycznym miejscu. Portugalczyk nie wybrał ani Stanów Zjednoczonych, ani Chin czy Japonii, które w minionych latach były popularnymi kierunkami dla futbolowych gwiazd chcących w ostatnich latach kariery zarobić jeszcze trochę pieniędzy. CR7 wybrał grę w Arabii Saudyjskiej i został piłkarzem tamtejszego Al Nassr.
Arabski krąg kulturowy rządzi się swoimi prawami. Sporo praw i zwyczajów zdecydowanie różni się w porównaniu z tym, jak żyją ludzie w Europie. Różnice w tej sferze dotyczą wielu dziedzin. Oddziałują one nawet na piłkę nożną, o czym Ronaldo niedawno się przekonał.
Surowa kara dla CR7
Jego Al Nassr 3 marca zmierzy się z irańskim Esteghlal FC w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Portugalczyk nie będzie jednak mógł wziąć udziału w tym meczu, ponieważ jego wjazd do Iranu wiązałby się ze sporym ryzykiem. W tym kraju CR7 mógłby zostać ukarany 99 batami za cudzołóstwo. Nie chodzi jednak o skandaliczny romans Ronaldo, a jedynie przytulenie i pocałowanie w czoło niepełnosprawnej artystki, która maluje stopami. Ronaldo uczynił to w 2023 roku, lecz kara wciąż mogłaby być wymierzona.
W świetle irańskiego prawa Portugalczyk mógłby zostać uznany za cudzołożnika, ponieważ całowanie osób, z którymi nie jest się związanym związkiem małżeńskim, jest zabronione. Najsurowsza sankcja za taki czyn to aż 99 batów. Trener Al Nassr Stefano Pioli nie umieścił swojej największej gwiazdy w kadrze na mecz z Esteghlal FC.