Cracovia uważa Hasicia za gamechangera
Latem zeszłego roku Ajdin Hasić zasilił szeregi krakowskiego klubu w ramach transferu bez kwoty odstępnego z Besiktasu. Szybko zaaklimatyzował się w nowym środowisku i wywalczył sobie wyjściowy skład. Zakończył minioną kampanię z czterema bramkami i siedmioma asystami na koncie, udowadniając w wielu meczach swoją wielką jakość.
Nie inaczej jest w tym sezonie – już w pierwszej kolejce Hasić zrobił furorę, zaliczając spektakularny występ przeciwko Lechowi Poznań, w którym dwukrotnie trafił do siatki Kolejorza oraz zanotował asystę. Co prawda w starciu trzeciej kolejki, z Lechią Gdańsk, doznał poważnej kontuzji mięśniowej przez którą stracił możliwość gry w ośmiu spotkaniach, ale już wrócił do zdrowia.
Jarosław Gambal, jako dyrektor skautów Cracovii, nie wyklucza, że Pasy sprzedając pewnego dnia Hasicia mogą pobić swój rekord transferowy. Aktualnie jest nim Bartosz Kapustka, który został spieniężony do Leicester City za pięć milionów euro. — Ajdin jest świadomy tego, że im lepsze będzie generował liczby, im większy wpływ będzie miał na zespół, wyrastał ponad ligę, to kwestia czasu, jak pojawi się poważna oferta. On jest gamechangerem, a kluby takich zawodników szukają – stwierdził Gambal w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Kontrakt 24-letniego ofensywnego pomocnika z Cracovią obowiązuje do końca czerwca 2027 roku. Klub ma możliwość przedłużenia współpracy o kolejny rok.










