Jacek Zieliński zwolniony z Cracovii
Cracovia należy do grona najbardziej rozczarowujących drużyn w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Aktualnie drużyna ze stolicy Małopolski zajmuje 12. miejsce w tabeli, ale ma tylko pięć punktów przewagi nad strefą spadkową. Na siedem kolejek przed końcem sezonu nie może więc być pewna utrzymania.
Od dłuższego czasu mówiło się, że trener Jacek Zieliński pożegna się z klubem. Ziściło się to w piątek, gdy Cracovia po raz siódmy z rzędu straciła punkty, remisując przed własną publicznością 2:2 z ŁKS-em Łódź. Władze klubu niedługo po końcowym gwizdku ogłosiły zwolnienie 63-latka.
Zieliński mógł zostać zwolniony już wcześniej
W rozmowie z Interią prezes Cracovii Mateusz Dróżdż zdradził, że były już trener zespołu wiedział o ryzyku zwolnienia. – W tygodniu przed meczem ustaliłem ze szkoleniowcem, że jeżeli będzie potknięcie z ŁKS, to nie będzie już dłużej trenerem pierwszej drużyny. Doskonale o tym wiedział, ale jednocześnie zaznaczyłem, że nie chcę tego robić i pomogę, jak tylko mogę, aby do tego nie doszło – powiedział.
Dróżdż zdradził też, że do zwolnienia Zielińskiego mogło dojść już w połowie marca, po zremisowanym 2:2 meczu z Widzewem Łódź. – Gdyby Rakoczy nie wyrównał w końcówce meczu z Widzewem, to już wtedy prawdopodobnie doszłoby do pożegnania ze szkoleniowcem, ale ciągle w pionie sportowym chcieliśmy podjąć racjonalną decyzję. Muszę powiedzieć, że relacje z trenerem były partnerskie. Rozstaliśmy się z klasą – dodał.