Pierwsza połowa na remis
Sobotnie mecz od samego początku awizowany był jako wielki mecz przyjaźni. Wszak kibice obu klubów sympatyzują ze sobą, przez co ich spotkanie na jednym stadionie mogło być prawdziwym piłkarskim świętem. Cracovia, jako gospodarz potyczki, zadbała o atmosferę i godne opakowanie, przez co przed meczem odbył się choćby specjalny występ skrzypaczki.
Później o koncertową grę musiały zadbać obie drużyny. I w pierwszej części spotkania spisały się w tej roli całkiem dobrze. Mecz był otwartym widowiskiem, nastawionym na ofensywne granie, dzięki czemu na boisku sporo się działo. Boiskową przewagę złapali piłkarze lidera tabeli, ale i gospodarze nie pozostawali im dłużni, sprawiając im trochę problemów w okolicach pola karnego.
Mimo to mocno szwankowała decyzyjność i finalizacja akcji. Mimo naprawdę wielu klarownych akcji, przed przerwą obejrzeliśmy zaledwie dwa celne strzały. Jak to na mecz przyjaźni przystało, obie ekipy podzieliły się nimi po równo.
Lech lepszy po przerwie
Bezbramkowy remis do przerwy jednych mógł zmartwić, innym mógł dać nadzieję na ciekawsze i bardziej otwarte spotkanie po przerwie. I górą zdecydowanie była ta druga grupa. Przyjezdni po niespełna kwadransie drugiej części gry prowadzili już bowiem dwoma trafieniami.
Kluczową rolę odegrał Mikael Ishak. Szwed najpierw znakomicie odnalazł się w polu karnym Pasów i precyzyjną główką pokonał Ravasa, a kilka chwil później idealnie obsłużył podaniem Patrika Walemarka, posyłając go sam na sam z bramkarzem Cracovii. No i 23-latek nie zawiódł, podwyższając prowadzenie swojej ekipy.
W kolejnych fragmentach przyjezdni jeszcze uwypuklali swoją przewagę. Mimo wielu dogodnych sytuacji, Lech nie zdołał już mienić wyniku meczu. Cracovia z kolei w drugiej połowie była absolutnie bezradna i pozbawiona dogodnych sytuacji strzeleckich.
Cracovia 0:2 Lech Poznań
Bramki: Ishak 53′, Walemark 58′
Żółte kartki: Kakabadze, Ghita – Murawski, Milić, Sousa
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
Cracovia: Ravas, Olafsson, Ghita, Hoskonen, Kakabadze, Sokołowski, Maigaard, Hasić, Rózga, Kallman, Van Buren
Lech: Mrozek, Pereira, Salamon, Milić, Gurgul, Murawski, Kozubal, Sousa, Hotić, Walemark, Ishak