HomePiłka nożnaPiękny gol w La Lidze! Antoine Griezmann świetnie przymierzył

Piękny gol w La Lidze! Antoine Griezmann świetnie przymierzył

Źródło: Canal Plus Sport

Aktualizacja:

Antoine Griezmann dał prowadzenie Atletico w starciu z Gironą. Francuz popisał się sprytnym strzałem z rzutu wolnego.

Antoine Griezmann

Canal Plus Sport

Piękny gol Antoine’a Griezmanna w meczu z Gironą

Na zakończenie niedzielnego grania w La Lidze Atletico podjęło Gironę. Oba zespoły podchodziły do tego spotkania z jednym punktem na koncie. Los Colchoneros przed tygodniem zremisowali z Villarealem, a rewelacja ubiegłego sezonu podzieliła się punktami z Realem Betis Balompie.

Na gola w niedzielnym meczu kibice czekali prawie do końca pierwszej połowy. W 39. minucie bramkę zdobyło Atletico. Prowadzenie zespołowi Diego Simeone dał Antoine Griezmann. Francuz popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego.

33-letni zawodnik nadał piłce wyjątkowej rotacji, która dzięki temu poleciała dokładnie w lewy dolny róg bramki Girony i utrudniła ewentualną interwencję bramkarzowi Paulo Gazzanidze.

To pierwsze trafienie Griezmanna w nowym sezonie ligi hiszpańskiej. Francuski atakujący w tym roku postara się pobić swój wynik z ubiegłych rozgrywek, w których zdobył 16 bramek i zanotował 6 asyst przy golach kolegów. Atletico zajęło wtedy 4. miejsce w tabeli La Ligi.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Górnik Zabrze może odetchnąć z ulgą. Arcyważne wieści
Komunikat Rakowa odnośnie kontuzji dwóch graczy. Są dobre informacje
Śląsk Wrocław dalej ma ten sam problem. „To woła o pomstę do nieba”
Feio szczerze po debiucie. Wyjawił, co było kluczowe w zwycięstwie
Wybitny ruch Górnika Zabrze. To wkrótce zaprocentuje
Goncalo Feio spokojny. Tak wyglądał jego debiut na ławce trenerskiej Radomiaka! 
Zachowanie piłkarza Pogoni obiega Internet. Niewiarygodne padolino [WIDEO]
Babiarz wprost o poprawności politycznej. Dla niego to cenzura
Babiarz wyjawia: dostał zaproszenie od Wojewódzkiego. Taka była odpowiedź
Mecz 1. Ligi w ostatniej chwili odwołany. Poznaliśmy powód