Co za pomyłka bramkarza gospodarzy
Na trzy kolejki przed końcem, drużyna z Blackburn potrzebowała jak tlen kompletu punktów, aby zapewnić sobie utrzymanie na drugim szczeblu rozgrywkowym w Anglii. W spotkaniu 44. kolejki przeciwko Sheffield ta sztuka jednak się nie udała. W dodatku przy stanie 1:2, fatalnie pomylił się bramkarz gospodarzy – Aynsley Pears, który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki.
Koszmarny „swojak” golkipera Rovers pozbawił szans na wyszarpanie chociażby remisu. Zatem wciąż klub z Blackburn musi drżeć o ligowy byt.







![MŚ socca: Polacy upokorzyli rywali! Mateusz Borek zachwycony [SKRÓT MECZU]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/19141653/240406JAC013-1-390x260.jpg)


