Co za pomyłka bramkarza gospodarzy
Na trzy kolejki przed końcem, drużyna z Blackburn potrzebowała jak tlen kompletu punktów, aby zapewnić sobie utrzymanie na drugim szczeblu rozgrywkowym w Anglii. W spotkaniu 44. kolejki przeciwko Sheffield ta sztuka jednak się nie udała. W dodatku przy stanie 1:2, fatalnie pomylił się bramkarz gospodarzy – Aynsley Pears, który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki.
Koszmarny „swojak” golkipera Rovers pozbawił szans na wyszarpanie chociażby remisu. Zatem wciąż klub z Blackburn musi drżeć o ligowy byt.





![Legia traci punkty, fatalna passa trwa. Kapitalne gole i sceny przy Łazienkowskiej [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/22220653/Nowy-projekt-1-8-390x293.png)
![Kibice Legii mają dość. Te słowa poleciały z „Żylety” [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/22205109/Nowy-projekt-22-390x316.png)



