HomePiłka nożnaCo za gol Mateusza Kupczaka! Piorunujący początek Warty Poznań [WIDEO]

Co za gol Mateusza Kupczaka! Piorunujący początek Warty Poznań [WIDEO]

Źródło: Canal+Sport

Aktualizacja:

Znakomicie dla gospodarzy rozpoczął się pierwszy, niedzielny mecz 31.kolejki Ekstraklasy. Po 12 minutach, Warta Poznań prowadzi z Widzewem Łódź 2:0. Ozdobą tego pierwszego kwadransa zdecydowanie był drugi gol dla Zielonych, autorstwa Mateusza Kupczaka.

Mateusz Kupczak

PressFocus

Kapitalny kwadrans gospodarzy

Niedzielne spotkanie z Widzewem miało niebagatelne znaczenie dla Warty w kontekście walki o pozostanie w Ekstraklasie. Gospodarze jednak od początku wykazali się świadomością czekającego ich zadania i bardzo dobrze rozpoczęli tą rywalizację.

Już po 10 minutach drużyna trenera Szulczka objęła prowadzenie po niefortunnym skierowaniu piłki do własnej siatki przez Andrejsa Ciganiksa. Dosłownie dwie minuty po atomowym uderzeniu zza szesnastki przez kapitana Warty – Mateusza Kupczaka, gospodarze podwyższyli wynik tego spotkania. Ewentualny komplet punktów dla “Zielonych” może zdecydowanie przybliżyć zespół z Poznania do utrzymania się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Miała być walka stulecia i była. Wielkie emocje w starciu Usyk – Fury [WIDEO]
Dariusz Melon: Jeśli to się uda, moją misję w ŁKS-ie uznam za zakończoną sukcesem [WYWIAD]
Szaleństwo vs opanowanie. Zaiskrzyło na ważeniu przed walką Fury vs Usyk [WIDEO]
W których europejskich ligach jeszcze trwa walka o mistrzostwo? Kilku Polaków z szansą na tytuł
Usyk przed walką z Furym: Nawet moja mama prosiła żebym przestał
Gutka: Serce miasta i klubu. Jürgen Klopp, czyli więcej niż menedżer Liverpoolu
Lipiński o rozwodzie Allegriego z Juventusem: Niech kto inny męczy się z wariatem
Ma 224 centymetry wzrostu, ale w NBA nie dają mu szans. “Ludzie zbyt mocno komplikują pewne rzeczy”
Tyson Fury kontra Ołeksander Usyk, czyli starcie dwóch światów. Kto straci zero w rekordzie?
Urban: D’Artagnan z Moguncji. Niemcy mają nowego „Straßenkickera”