Krzysztof Wróblewski trafił do Chrobrego
Wychowanek “Żubrów” po kilku latach żegna się ze swoim macierzystym klubem. Do pierwszej drużyny trafił pod koniec lutego 2020r., ale na debiut musiał poczekać aż do końca września 2021. Wtedy zagrał pełne 90 minut w przegranym spotkaniu z rezerwami Lecha Poznań w ramach 1.rundy pucharu Polski.
Kiedy ekipa Tomasza Tułacza awansowała niespodziewanie do Ekstraklasy, młody golkiper wciąż nie był pierwszym kandydatem do stanięcia między słupkami. Przegrywał rywalizację najpierw z Kewinem Komarem, a poźniej z Oliwierem Zychem. Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zdołał zanotować ledwie dwa spotkania, w których nie zachował czystego konta.
Teraz wraca na poziom pierwszoligowy, gdyż jego usługami zainteresował się Chrobry Głogów. Jednak w nowym klubie również nie będzie miał pewnego miejsca w bramce. Klub z Dolnego Śląska wcześniej ściągnął do siebie innego bramkarza znanego z Ekstraklasy – Dawida Arndta.