Chelsea wygrała Ligę Konferencji Europy
Chelsea źle rozpoczęła finałowe starcie z Realem Betis. Już w 9. minucie The Blues stracili bramkę. Prowadzenie ekipie Los Verdiblancos dał Abde Ezzalzouli. Marokańczyk otrzymał podanie od Isco, a następnie mocnym i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza Filipa Jorgensena.
Na przerwę piłkarze obu ekip schodzili przy wyniku 1:0. Angielscy fani zaczęli się niepokoić, że ich drużyna niespodziewanie przegra finał. Po zmianie stron podopieczni Enzo Mareski wrzucili jednak wyższy bieg. Najpierw w 65. minucie do wyrównania doprowadził Enzo Fernandez. Argentyńczyk strzałem głową trafił do siatki. Po kilku minutach zaś prowadzenie Chelsea dał Nicolas Jackson. Warto dodać, że asystę przy obu golach zaliczył Cole Palmer.
Trzeci puchar dla The Blues
Pod koniec spotkania gwoździe do trumny dla Betisu wbili Jadon Sancho i Moises Caicedo. Kibice wpadli w ekstazę, wiedząc, że te gole rozstrzygają kwestię, do kogo powędruje trofeum za wygranie turnieju. Z całą pewnością fani The Blues nie zasłużyli natomiast na order dla najbardziej pokojowych miłośników piłki. Przed początkiem meczu na wrocławskim rynku spowodowali spore szkody.
Dla Chelsea to pierwszy w historii puchar Ligi Konferencji Europy. The Blues mogą pochwalić się triumfami w każdym z międzynarodowych turniejów organizowanych obecnie przez UEFA. Ligę Mistrzów wygrali dwukrotnie (2012, 2021), Ligę Europy również tyle samo razy (2013, 2019), a teraz dołożyli do tego wiktorię w LKE. Dwa razy triumfowali też w Superpucharze UEFA (1998, 2021).
Warto przypomnieć, że Chelsea w przyszłym sezonie zagra w Lidze Mistrzów. The Blues zapewnili sobie udział w Champions League, dzięki zajęciu czwartego miejsca w tabeli Premier League.